Wiceminister Tomczak złożył dymisję. Efekt burzy po doniesieniach o współpracy z deweloperami
Wiceminister rozwoju i technologii Jacek Tomczak zrezygnował ze stanowiska. Wcześniej był wezwany przez ministra Krzysztofa Paszyka do złożenia wyjaśnień w związku z doniesieniami medialnymi sugerującymi współpracę kancelarii notarialnej wiceministra z firmami deweloperskimi.
2024-10-30, 16:10
Jacek Tomczak, wiceminister rozwoju i technologii zrezygnował ze stanowiska 30 października popołudniu. O dymisji poinformowano także w serwisie X (d. Twitter).
Wcześniej minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk w trybie pilnym wezwał wiceministra Jacka Tomczaka do złożenia wyjaśnień i odniesienia się do doniesień medialnych, które pojawiły się w artykule opublikowanym w "Wirtualnej Polsce", w którym Tomczakowi zarzucono, że "od lat współpracuje z deweloperami poprzez swoją kancelarię notarialną". Portal wskazywał przy tym, że rekomendowane przez wiceministra Tomczaka rozwiązania zawarte w programie "Kredyt na Start" "doprowadzą do wzrostu cen mieszkań, a najbardziej zyskają na nim deweloperzy".
Szef resortu rozwoju i technologii w serwisie X informował, że doniesienia medialne traktuje "bardzo poważnie" i wezwał swojego podwładnego do złożenia wyjaśnień. Obiecał też, że sprawa będzie dokładnie badana "bez zamiatania pod dywan".
REKLAMA
WP twierdzi, że w ciągu ostatnich czterech lat firma wiceministra rozwoju i technologii, a zarazem posła PSL-TD, podpisała umowy sprzedaży co najmniej 1717 mieszkań, a 3601 aktów notarialnych między klientami a deweloperami zostało sporządzonych "przez niego samego, jego żonę albo ich współpracowników". Według WP, kancelaria ta odnotowała przychody "o wartości kilku milionów złotych, dzięki obsłudze wielu inwestycji deweloperskich w Poznaniu i okolicach.
We wrześniu, podczas posiedzenia Komisji Infrastruktury w Sejmie wiceminister Tomczak mówił - "W polityce mieszkaniowej długoterminowej Polacy inwestują w mieszkania m.in. dlatego, żeby uciekać ze środkami przed inflacją, żeby tam inwestować środki i założenie jest takie, że nie stracą, czyli że ceny rosną".
Jego słowa odebrane zostały wtedy powszechnie, jako wsparcie dla deweloperów.
REKLAMA
Czytaj także:
- Co dalej z kredytem 0 procent? Wiceminister podał termin
- Burza w ministerstwie po medialnych doniesieniach. "Wezwany w trybie pilnym"
- Spotkanie polityków PSL z szefem firmy tytoniowej. Hetman: na tym polega nasza praca
PAP/gov.pl/AM
REKLAMA