Usłyszał trzy zarzuty. Nowe informacje po tragedii w Słupsku
20-latek, który w Słupsku wjechał autem w sześć osób i śmiertelnie ranił 24-letniego żołnierza WOT, usłyszał w poniedziałek trzy zarzuty i został tymczasowo aresztowany. W chwili wypadku mężczyzna był pod wpływem środków odurzających. Grozi mi do 20 lat więzienia.
2024-11-04, 20:05
W poniedziałek 20-latek został przesłuchany. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku prok. Paweł Wnuk przekazał Polskiej Agencji Prasowej, że usłyszał trzy zarzuty: spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków, prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości i posiadania marihuany.
Podejrzany przyznał się częściowo do dwóch zarzutów. - Potwierdza, że spowodował wypadek i że był pod wpływem alkoholu. Zaprzecza, że znajdował się pod wpływem marihuany - podał prokurator.
Przyznał się jednak do posiadania narkotyków. W trakcie przesłuchania stwierdził, że były one na jego własny użytek. - Mężczyzna wyraził skruchę. Mówił, że chciałby cofnąć czas i jest mu przykro. Zapewniał, że chce przeprosić rodzinę poszkodowanych - poinformował prokurator.
Jest areszt tymczasowy
Dodał, że z wyjaśnień podejrzanego wynika, iż w 2022 roku przeciwko niemu było prowadzone postępowanie o posiadanie marihuany. - Został wówczas wobec niego skierowany wniosek do sądu o warunkowe umorzenie postępowania karnego i sąd to postępowanie umorzył - podał prokurator.
REKLAMA
Przekazał, że w poniedziałek po przesłuchaniu i postawieniu 20-latkowi zarzutów, prokurator skierował do sądu wniosek o zastosowanie wobec niego aresztu tymczasowego na trzy miesiące. Sąd ostatecznie aresztował mężczyznę na dwa miesiące.
Wypadek w Słupsku
Do wypadku doszło w nocy z soboty na niedzielę na ul. Nad Śluzami w Słupsku. Funkcjonariusze ustalili, że 20-latek kierujący osobowym bmw na łuku drogi stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem i uderzył w barierki oddzielające jezdnię od chodnika. Samochód dachował, potrącając sześć idących chodnikiem osób. Śmierć na miejscu poniósł 24-letni mężczyzna. Pozostałych pięć osób trafiło do szpitali - dwie do Lęborka i trzy do Słupska.
W poniedziałek Wojska Obrony Terytorialnej w mediach społecznościowych podały, że w wypadku zginął szeregowy Szymon, żołnierz 731 Kompanii Lekkiej Piechoty w Słupsku.
REKLAMA