Tragedia w Słupsku. Pijany kierowca staranował grupę ludzi
Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę w Słupsku. 20-letni kierowca pod wpływem alkoholu potrącił grupę pieszych. Na miejscu zginął 24-letni mężczyzna, pozostała piątka trafiła do szpitala.
2024-11-03, 07:52
Do wypadku doszło na ul. Nad Śluzami w Słupsku. 20-letni kierowca bmw stracił panowanie nad samochodem na łuku drogi. Następnie uderzył w barierki energochłonne i dachował. Potrącił przy tym grupę sześciu pieszych.
Niestety, śmierć na miejscu poniósł 24-letni mężczyzna. Reszta uczestników wypadku została zabrana do szpitala. Stan 23-letnie kobiety, która również była w grupie pieszych, jest określany jako krytyczny. Trzy kolejne osoby są w stanie ciężkim, a jedna została wypisana do domu.
- Skierowani na miejsce funkcjonariusze wstępnie ustalili, że kierujący samochodem marki bmw 20-latek na łuku drogi stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem i uderzył w barierki oddzielające jezdnię od chodnika. Następnie samochód dachował, potrącając sześć osób, które szły chodnikiem - relacjonował dla TVN24 sierż. szt. Amadeusz Galus z KMP w Słupsku.
REKLAMA
Posłuchaj
Był nietrzeźwy
Kierowca bmw, który spowodował wypadek, znajdował się w stanie nietrzeźwości.
- Badanie alkomatem wykazało, że kierujący był nietrzeźwy. Miał blisko dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyźnie pobrano również krew do dalszych badań - dodał sierż. szt. Galus.
- Kilkanaście tysięcy interwencji w dzień Wszystkich Świętych. Policja podała statystyki
- Akcja "Znicz". Są pierwsze alarmujące dane z dróg
- Strzały przy cmentarzu w Mariampolu. Ranny mężczyzna
tvn24.pl/onet.pl/egz/wmkor
REKLAMA