150 tys. zł na nocleg Andrzeja Dudy podczas igrzysk? "PKOl zarezerwował drogi hotel, ale prezydent nie skorzystał"
Narastają kontrowersje wokół Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl) oraz polskiej delegacji na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Z najnowszych informacji ujawnionych przez Onet wynika, że kierownictwo PKOl-u wynajęło dla prezydenta Andrzeja Dudy we Francji luksusowy apartament za 150 tys. zł. Głowa państwa nie skorzystała z zaproszenia, ale pieniędzy nie odzyskano.
2024-12-19, 16:07
Kontrowersje w PKOl i związkach sportowych
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu przyniosły wiele emocji, jednak przede wszystkim negatywnych. Polacy przywieźli z Francji zaledwie 10 medali (najmniej od lat). Wielu sportowców podkreślało, że związki sportowe, zamiast ich wspierać, dbały o swoich działaczy.
Na dodatek Ministerstwo Sportu ujawniło, że w ramach polskiej delegacji do Paryża udało się wielu działaczy związków, które nie wysłały nawet jednego sportowca. Ponadto z danych resortu wynika, że kierujący PKOl-em Radosław Piesiewicz jest pierwszym od lat prezesem tej instytucji, który pełniąc tę funkcję pobiera wynagrodzenie.
W ostatnim czasie znów o Piesiewiczu zrobiło się głośno, kiedy media obiegła wieść, że prezydent Andrzej Duda został wskazany przez PKOl na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl). Także prezydenta dotyczą najnowsze informacje ujawnione przez Onet.
150 tys. zł za hotel dla prezydenta? Głowa państwa... zrezygnowała
Jak podaje portal, PKOl miał zarezerwować dla prezydenta Andrzeja Dudy i jego współpracowników dwa dwuosobowe apartamenty w luksusowym, pięciogwiazdkowym hotelu Napoleon przy Avenue de Friedland w pobliżu Łuku Triumfalnego. Polski Komitet Olimpijski planował z dużym wyprzedzeniem - rezerwacji dokonano rok przez igrzyskami olimpijskimi. W tym luksusowym, zabytkowym, blisko 100-letnim hotelu nocowali na przestrzeni lat Ernest Hemingway, Salvador Dalí, Miles Davis, czy Ella Fitzgerald - informuje Onet.
REKLAMA
Rezerwacja dwóch apartamentów na dwa i pół tygodnia miała kosztować PKOl prawie 34 tys. euro, czyli ponad 150 tys. zł. Jak się jednak okazało, prezydent Andrzej Duda nie skorzystał z oferty szefa PKOl-u. W Paryżu co prawda był, jednak znacznie krócej. Nie nocował także w luksusowym hotelu, tylko w polskiej ambasadzie, tak samo, jak minister sportu Sławomir Nitras. Jak wyjaśniają dziennikarze Onetu, najtańsza opcja w hotelu Napoleon to 400 euro za noc. Tymczasem przeciętna cena za nocleg w ambasadzie, to 150-170 euro za noc.
- Prezydent członkiem MKOl? Zaskakująca uchwała
- Andrzej Duda z rekomendacją PKOl. Kto przedstawicielem w MKOl? Włoszczowska wydała oświadczenie
Onet: PKOl nie odzyskał pieniędzy
Rezerwacja w hotelu nie została jednak odwołana, a pieniądze nie wróciły do PKOl-u. Zamiast tego wykorzystano rezerwacje, by ugościć w nich inne osoby. Onet twierdzi, że jedną z nich miał być przedstawiciel firmy Polkomtel. Operator sieci komórkowej Plus (jej właścicielem jest Zygmunt Solorz-Żak) jest jednym ze sponsorów Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Drugi pokój miał być zajęty przez Tomasza Porębę i jego partnerkę. To były polityk PiS-u, który w 2023 roku przez pewien czas kierował kampanią wyborczą PiS-u. Po kontrowersjach dotyczących spotu wyborczego polityk zrezygnował z tej funkcji, a w 2024 roku nie ubiegał się o reelekcję w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Został wiceszefem PKOl jako przedstawiciel Polskiego Związku Badmintona. W tej roli pojechał na igrzyska olimpijskie do Paryża, chociaż Polska nie wystawiła ani jednego zawodnika w tej dyscyplinie - informuje Onet.pl.
REKLAMA
Źródła: onet.pl/eurosport.tvn24.pl/jmo
REKLAMA