Rosja atakowała zachód Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
Rosja atakowała obiekty na zachodzie Ukrainy, w związku z tym poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie - poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Chodzi o samoloty polskie i sojusznicze.
2025-02-01, 10:00
Polskie myśliwce poderwane po atakach na Ukrainę
Dowództwo podkreśliło, że podległe mu siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji. "Uwaga, w związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się między innymi na zachodzie Ukrainy, rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej" - poinformowało w sobotę Dowództwo Operacyjne RSZ we wpisie na platformie X.
Dodało, że zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości.
"Podjęte kroki mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami" - wyjaśnił DORSZ. "Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji" - podkreślono we wpisie.
REKLAMA
Atak Rosji na Ukrainę
Rosja przypuściła w nocy i rano zmasowane ataki z powietrza na Ukrainę. Na całej Ukrainie ogłoszono stan alarmu powietrznego ze względu na zagrożenie rakietowe. Ataki z użyciem dronów i rakiet trwały całą noc. Alarm przeciwlotniczy odwołano dopiero o 9 rano miejscowego czasu. Rosja poderwała w powietrze cztery samoloty Tu-22M3 i sześć Tu-95 - podają ukraińskie media.
- Jednostka high-tech na polskiej granicy. Program sojuszu Rosji i Białorusi
- Presja na Ukrainę i Rosję. Wysłannik Trumpa ujawnia plan
Źródło: PAP/UNIAN/inne.agkm
REKLAMA