Sakiewicz przegrał w sądzie z Tuskiem. Musi przeprosić

Proces Tusk-Sakiewicz

Sędzia Rafał Wagner podkreślił, że sąd nie miał wątpliwości, iż Donald Tusk przedstawiony na okładce na wzór Adolfa Hitlera, miał czytelnikom skojarzyć się z okupantem, który prześladował Polaków i dążył do unicestwienia Polski. - Pozwani w toku postępowania dużo mówili o zaciśniętej pięści, o symbolu lewicowego sprzeciwu, wąsiku Charliego Chaplina, zakonie krzyżackim. Jednak wykorzystany zbiór symboli: wyciągnięta ręka, wąsik i zawołanie gott mit uns w Polsce w XXI wieku jednoznacznie kojarzą się z Hitlerem i nazistowskim okupantem i nie zmienią tego historyczne wywody pozwanych - mówił sędzia Rafał Wagner.

Zaznaczył, że przyznane prasie nieograniczone prawo do obrażania i świadomego poniżania powoduje efekt mrożący. Ten sprawia, że osoba wyrażająca swoje poglądy będzie negatywnie przedstawiana w mediach. Wywołuje też negatywne emocje, które doprowadziły do zabójstwa Pawła Adamowicza. - Schemat działania jest prosty, sprawdzony w historii świata. Polega na przypisaniu najgorszych cech przeciwnikowi sporu, jego odhumanizowaniu, a następnie wypchnięciu ze społeczeństwa. Jak powtarzał zmarły Marian Turski Auschwitz nie spadło z nieba. Nie możemy być my sędziowie, prawnicy, dziennikarze, politycy tu i teraz obojętni. To co na początku niektórym wydaje się śmieszne, na końcu, gdy jest już za późno, okazuje się tragiczne - mówił sędzia Rafał Wagner.

Przeprosiny dla Tuska

Zgodnie z wyrokiem Niezależne Wydawnictwo Polskie oraz Tomasz Sakiewicz muszą w ciągu 14 dni od uprawomocnienia wyroku opublikować na okładce tygodnika przeprosiny. W ciągu 7 dni od uprawomocnienia wyroku przeprosiny mają zostać umieszczone na internetowej stronie Gazety Polskiej.

Wyrok nie jest prawomocny. Pełnomocnik pozwanych mecenas Sławomir Sawicki już zapowiedział apelację. - Nie zgadzamy się z takim stanowiskiem sądu. Naszym zdaniem była to jednak karykatura, która miała swoje oparcie w tym co było na stronie 6. Sąd tutaj skrytykował, że może tam się za mało odniesiono do słów Tuska, które były na jakimś spotkaniu - mówił adwokat Sławomir Sawicki.

Pełnomocnik Donalda Tuska adwokat Maciej Ślusarek wyrok przyjął z zadowoleniem. - Sąd bardzo mocno i dobitnie opisał gdzie są granice debaty publicznej. Wyraźnie wskazał, że wolność słowa i debaty publicznej kończy się tam gdzie jest poniżenie, hejt i wyłącznie próba nieuzasadnionego poniżenia i odhumanizowania - powiedział adwokat Maciej Ślusarek.

Donald Tusk zarzucił redaktorowi naczelnemu tygodnika manipulację przekazem i naruszenie dóbr osobistych poprzez publikację jego wizerunku poddanego bezprawnej modyfikacji graficznej w sposób bezpodstawnie sugerujący wrogą, nawiązującą do neonazistowskiej propagandy postawę wobec obywateli Polski. Proces rozpoczął się 29 listopada ubiegłego roku. Donald Tusk domagał się od redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" wielokrotnych przeprosin na łamach mediów tradycyjnych i społecznościowych oraz po 100 tysięcy odszkodowania na rzecz Polskiej Akcji Humanitarnej zarówno od Tomasza Sakiewicza, jak i pozwanego wydawnictwa.

• Politycy PiS zaskoczeni działaniami Trumpa? "Żyli w nierealnym świecie"
• Nadzwyczajny szczyt w Paryżu. Tusk: nic o Ukrainie bez Ukrainy

Źródło: Polskie Radio