Sąd zdecydował. Areszt dla byłego komendanta głównego policji

Areszt tymczasowy dla byłego komendanta

Wniosek w tej sprawie został złożony w sobotę przez prokuratora w Sądzie Rejonowym.
Były Komendant Główny Policji jest podejrzany o popełnienie pięciu czynów związanych z udziałem w 2024 roku w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było popełnianie przestępstw m.in. skarbowych, gospodarczych i przeciwko wymiarowi sprawiedliwości.

Były komendant został zatrzymany przez CBA na lotnisku Chopina w piątek wieczorem po powrocie ze Sri Lanki. Następnie został przekazany do dyspozycji Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu - poinformował rzecznik prasowy MSWiA Jacek Dobrzyński.

Zbigniew M. usłyszał pięć zarzutów, dotyczących uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej. W czasie przesłuchania nie przyznał się do winy. Chodziło przede wszystkim o przestępstwa gospodarcze. 

- Panu Zbigniewowi M. zarzuca się pięć czynów popełnionych w 2024 roku. Związane są one z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw skarbowych i gospodarczych, a także mających na celu utrudnianie prowadzonych postępowań karnych poprzez udzielanie pomocy przestępcom tychże czynów, przekazywanie informacji co to planowanych czynności w sprawie - mówiła w czasie konferencji prasowej rzeczniczka wrocławskiej prokuratury Karolina Stocka-Mycek.

REKLAMA

Kolejne zatrzymanie

Warto w tym miejscu przypomnieć, że Zbigniew M. został już zatrzymany przez CBA w 2018 roku. Chodziło wtedy o "ujawnienie trzem nieuprawnionym osobom informacji dotyczących zrealizowanych i planowanych do wykonania czynności, które zmierzały do ustalenia okoliczności popełnionych przestępstw" - informowała Prokuratura Krajowa.

Przekazywane informacje miały obejmować dwa śledztwa: nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie przeciwko Kajetanowi P. oraz nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową w Garwolinie przeciwko Luizie K. Oboje, jak informowała prokuratura, zostali oskarżeni o zabójstwo. Zbigniew M. miał nakłaniać byłych dyrektorów delegatur CBA do przekroczenia uprawnień służbowych i ujawnienia informacji niejawnych związanych z prowadzonymi czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi.

"Zarzuty ujawnienia informacji niejawnych dotyczących realizowanych czynności operacyjno-rozpoznawczych usłyszał Krzysztof A., który w okresie wskazanym w zarzucie sprawował funkcję Dyrektora Delegatury w Poznaniu Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Jacek L., który o przekazanych informacjach dowiedział się w czasie pełnienia funkcji Dyrektora Delegatury w Łodzi Centralnego Biura Antykorupcyjnego" - informowano.

W 2021 roku do warszawskiego sądu trafił akt oskarżenia w tej sprawie. 14 lutego 2023 r. w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa ruszył proces byłego komendanta oraz dwóch byłych dyrektorów delegatur CBA. Toczył się on z wyłączeniem jawności.

REKLAMA

• Pobite i pogryzione niemowlę. Matka była pijana. Zarzuty dla rodziców
• Sejm za odebraniem immunitetu Romanowskiemu. Chodzi o kolejne zarzuty
• W dwa dni zatrzymali prawie 1,5 tys. poszukiwanych. Wielka akcja służb

Źródła: Polskie Radio/PAP/egz