Zarzuty dla byłego członka zarządu spółki Orlenu. Trafił do aresztu
Łącznie sześć zarzutów usłyszał były członek zarządu spółki Orlenu. Rafał P. jest podejrzewany o udział w tej samej zorganizowanej grupie przestępczej, co zatrzymany ostatnio były szef policji Zbigniew M.
2025-03-03, 11:50
Były członek zarządu spółki Orlenu z zarzutami
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Karolina Stocka-Mycek powiedziała Polskiemu Radiu, że w sprawie chodzi o przestępstwa gospodarcze, skarbowe i przeciwko wymiarowi sprawiedliwości - wystawianie fałszywych faktur i przedstawianie ich w urzędzie skarbowym, aby wyłudzić zwrot podatku. Prokuratura zarzuca mu też przyjęcie łapówki i powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych w tym w prokuraturze, aby odsunąć od prowadzenia sprawy.
Poza tym Rafał P. ma odpowiadać także za nieujawnienie dodatkowych dochodów - ponad 60 tysięcy złotych - w zeznaniach podatkowych. Podejrzany złożył wyjaśnienia, ale nie był w stanie określić, czy przyznaje się do winy. Sąd zastosował dla niego areszt tymczasowy na trzy miesiące.
Sprawa byłego szefa policji
W piątek wieczorem na warszawskim lotnisku Chopina CBA zatrzymało byłego komendanta głównego policji. Zbigniew M. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Został przesłuchany i złożył wyjaśnienia. Postawiono mu pięć zarzutów.
REKLAMA
Zbigniew M. był komendantem głównym policji od 11 grudnia 2015 do 11 lutego 2016 roku. Już wcześniej usłyszał prokuratorskie zarzuty. W 2018 roku śledczy zarzucali mu, że "ujawnił trzem nieuprawnionym osobom informacje dotyczące zrealizowanych i planowanych do wykonania czynności, które zmierzały do ustalenia okoliczności popełnionych przestępstw". Chodziło o dwa śledztwa - nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie przeciwko Kajetanowi P. oraz nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową w Garwolinie przeciwko Luizie K. Osoby, przeciwko którym toczyły się te postępowania, zostały oskarżone o zabójstwo.
Zarzucono mu również "nakłanianie byłych dyrektorów delegatur CBA do przekroczenia uprawnień służbowych i ujawnienia informacji niejawnych związanych z prowadzonymi czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi". Prokuratura umorzyła śledztwo wobec niego w 2020 roku.
- Afera w Collegium Humanum. Były rektor stracił doktorat. Kompromitujący powód
- Kilkadziesiąt milionów strat. Polska Fundacja Narodowa zawiadamia prokuraturę
Źródło: Polskie Radio/jp/kor
REKLAMA