"Zdenerwowanie, kłopoty ze wzrokiem". Kulisy przesłuchania Barbary Skrzypek
Prokurator Ewa Wrzosek oświadczyła, że śledczy nie odpowiadają za śmierć Barbary Skrzypek. Ewa Wrzosek prowadzi sprawę tak zwanych dwóch wież i w minioną środę przesłuchiwała bliską współpracownicę Jarosława Kaczyńskiego. Po trzech dniach kobieta zmarła, a politycy Prawa i Sprawiedliwości uważają, że Barbara Skrzypek nie żyje w efekcie tego przesłuchania.
2025-03-17, 11:14
Prok. Ewa Wrzosek reaguje na śmierć Barbary Skrzypek. Odpowiada na zarzuty
Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, zmarła w sobotę. Potwierdzając tę informację w TV Republika, szef PiS zasugerował, że za jej śmierć odpowiedzialni są prokuratorzy, którzy w środę, 12 marca, przesłuchiwali ją w śledztwie ws. spółki Srebrna. Przesłuchanie prowadziła prok. Wrzosek.
Prokurator Ewa Wrzosek opowiedziała o szczegółach przesłuchania Barbary Skrzypek. - Jeśli chodzi o ten zły stan zdrowia, to było to zdenerwowanie samym faktem przesłuchania i kłopoty ze wzrokiem - mówiła. Jak zaznaczyła, "jeżeli jej stan zdrowia uniemożliwiałby uczestnictwo w przesłuchaniu w charakterze świadka, pan pełnomocnik, jako profesjonalny pełnomocnik prawny, mógł taki wniosek złożyć wcześniej, chociażby uzasadniając go jakąś dokumentacją lekarską". Jak dodała Wrzosek, "tego rodzaju okoliczności na żadnym etapie - również przez panią Skrzypek - nie były podnoszone".
Pytana, dlaczego podczas przesłuchania Barbary Skrzypek nie było jej pełnomocnika, prok. Wrzosek odpowiedziała, że pełnomocnik świadka uczestniczy w tego typu czynnościach procesowych wyłącznie na konkretnej podstawie prawnej. - Taka podstawa prawna - żaden interes faktyczny ani prawny ze strony Barbary Skrzypek - nie istniał - była przesłuchiwana wyłącznie na okoliczności, które są jej wiadome lub nie - stwierdziła Wrzosek.
Dopytywana, czy przesłuchanie było nagrywane, prokurator powiedziała, że tego typu czynności procesowe nie są rejestrowane z urzędu. - Żadna ze stron, również Barbara Skrzypek i jej pełnomocnik, wniosku o zarejestrowanie audio-video tego przesłuchania nie zgłosili - zaznaczyła Wrzosek. - Przesłuchanie miało miejsce w środę. Od środy nie mieliśmy żadnej informacji, żadnych skarg, żadnych wniosków, żadnej aktywności procesowej pełnomocnika pani Barbary Skrzypek, która świadczyłaby o tym, że to przesłuchanie odbywało się w taki sposób, by można było chociażby złożyć na nie skargę - dodała.
REKLAMA
Prok. Wrzosek zapowiada podjęcie kroków prawnych
W sobotę, na portalu X, Wrzosek napisała, że jest głęboko poruszona informacją o śmierci Barbary Skrzypek. Zapewniła, że "przesłuchanie odbyło się z zachowaniem wszelkich, wysokich standardów czynności procesowej". W niedzielę Wrzosek oświadczyła, że podejmie "zdecydowane i adekwatne kroki prawne" wobec osób kierujących pod jej dresem groźby karalne i pomówienia sugerujące, że śmierć Barbary Skrzypek ma związek z przesłuchaniem jej w charakterze świadka.
Rzecznik warszawskiej prokuratury Piotr Skiba oświadczył w sobotę, że przesłuchanie Barbary Skrzypek "przebiegało w bardzo przyjaznej atmosferze". - Jest nam bardzo przykro z powodu śmierci" Barbary Skrzypek - powiedział Skiba w rozmowie z Polską Agencją Prasową w sobotę wieczorem. - Nie widzimy jednak żadnego związku między przesłuchaniem a śmiercią i w przypadku powielania takiej narracji wskazującej na związek przyczynowy między faktem dokonania przesłuchania a skutkiem w postaci śmierci Prokuratura Okręgowa w Warszawie wystąpi na drogę cywilnoprawną w celu ochrony dobrego imienia prokuratury - dodał.
Wraca sprawa "dwóch wież"
Prokuratura Okręgowa w Warszawie na początku lutego wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie nie mniejszej niż 1,3 mln euro poprzez wprowadzenie go w błąd. Chodzi o sprawę planów wybudowania dwóch wieżowców na warszawskiej działce, należącej do powiązanej z PiS spółki Srebrna (należy do Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, w którego zarządzie zasiadała Barbara Skrzypek). Sprawę prowadzi prok. Wrzosek.
O śledztwie ws. spółki Srebrna informował również mec. Roman Giertych, jeden z pełnomocników Birgfellnera. Według jednego z jego wpisów na X Giertych nie brał udziału w środowym przesłuchaniu Barbary Skrzypek, obecny był jeden z jego adwokatów.
REKLAMA
Informując o tym, że 7 lutego zostało wszczęte śledztwo, Giertych napisał, że dotyczy ono udzielenia "korzyści majątkowej w postaci pieniędzy w kwocie 50 tys. zł członkowi Rady Nadzorczej Fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego w zamian za nadużycie udzielonych mu uprawnień". Jest to podjęcie na nowo sprawy z 2019 r., w której wówczas odmówiono śledztwa z zawiadomienia Birgfellnera, który twierdził, że do łapówki miał go nakłaniać Kaczyński.
- "Dwie wieże" Kaczyńskiego i wypadek Szydło. Śledztwa PiS pod lupą prokuratury
- Sakiewicz pod lupą prokuratury. Wrzosek: chodzi o projekt Puszcza.tv
- Barbara Skrzypek nie żyje. Jarosław Kaczyński potwierdza
Źródła: Polskie Radio/PAP/mg/kor
REKLAMA