Szansa na darmowy kredyt? "Przerażeni bankowcy zmieniają tabele"

Kredytobiorcy mogą mieć nową kartę przetargową. Banki naliczały odsetki od prowizji, co otwiera furtkę do odzyskania pieniędzy, a nawet darmowych kredytów. Jak donosi "Gazeta Wyborcza", "przerażeni bankowcy" w pośpiechu modyfikują swoje tabele opłat i prowizji.

2025-03-26, 07:53

Szansa na darmowy kredyt? "Przerażeni bankowcy zmieniają tabele"
Jest szansa na darmowy kredyt gotówkowy. Foto: Bartlomiej Magierowski/East News

Zdaniem redakcji "GW" banki wyciągnęły wnioski z przegranych procesów dotyczących kredytów we frankach. Wówczas przez lata ignorowały problem niedozwolonych zapisów w umowach, uparcie twierdząc, że wszystko jest zgodne z prawem. Ostatecznie okazało się, że była to błędna strategia.

Kredyt za darmo? To możliwe

"Wyborcza" zauważa, że banki nie chcą po raz drugi powtórzyć tego samego błędu, choć jeszcze kilka tygodni temu ich stanowisko nie było tak jednoznaczne. "Teraz jednak, jak wynika z naszych informacji, nastawienie się zmienia. Kiedy okazało się, że również i umowy kredytów udzielonych w złotych można podważyć, banki nie czekają i poprawiają w nich zapisy, a także w tabelach opłat i prowizji. Sprawa dotyczy kredytów gotówkowych, do kwoty 255 tys. zł" – czytamy w artykule.

Chodzi o tzw. sankcję kredytu darmowego. Jeśli bank zawarł w umowie niedozwolone klauzule i błędnie naliczał odsetki, sąd może uznać, że klientowi przysługuje kredyt bez kosztów. Jakie sytuacje wchodzą w grę? Na przykład naliczanie odsetek od kredytowanej prowizji czy składek ubezpieczeniowych – wyjaśnia "Gazeta Wyborcza".

Czytaj także:

Źródło: "Gazeta Wyborcza"/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej