Tusk: zawieszenie prawa do azylu będzie przedłużane

Donald Tusk zapowiedział, że zawieszenie prawa do azylu będzie przedłużane "tak długo, jak to będzie potrzebne". Organizacje społeczne pomagające uchodźcom krytykują decyzję rządu. 

2025-03-27, 16:54

Tusk: zawieszenie prawa do azylu będzie przedłużane
Donald Tusk na granicy . Foto: Marek Maliszewski/REPORTER

Ograniczenie prawa do azylu. "Trzeba je będzie przedłużać"

Od północy obowiązuje rozporządzenie Rady Ministrów, które wprowadza czasowe ograniczenie prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej na granicy państwowej z Białorusią. Wcześniej - w środę - prezydent podpisał tzw. ustawę azylową, która umożliwia wprowadzenie takiego ograniczenia. Ma ono obowiązywać przez 60 dni.

Premier Donald Tusk, zapytany w czwartek o to czy przedłużenie obowiązywania ograniczenia jest tylko formalnością przypomniał, że zgodnie z ustawą o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium, RP prawo do składania wniosków o ochronę międzynarodową można czasowo zawiesić na 60 dni. "Później trzeba je będzie przedłużać. Będzie to wymagało także decyzji parlamentu. Będziemy je przedłużać tak długo, jak to będzie potrzebne" - zapewnił premier.

Tusk: to nie jest sytuacja biednych migrantów

REKLAMA

Dodał, że nigdy nie kwestionował i nie komentował działań "tych wszystkich, którzy z potrzeby serca (...) robią to, co w ich mniemaniu jest słuszne i moralne". "Ale ja jestem premierem polskiego rządu, a nie aktywistą organizacji pozarządowych. Jestem odpowiedzialny za bezpieczeństwo polskiej granicy" - podkreślił. Zaznaczył, że "sytuacja na polsko-białoruskiej granicy to nie jest sytuacja biednych migrantów, którzy są przez polską stronę źle traktowani".

"To jest zorganizowana akcja dywersyjna ze strony Moskwy i Mińska wymierzona prosto w bezpieczeństwo Polski i Europy i polega na organizowaniu nielegalnego przekraczania granicy, co wiąże się także z ryzykiem fizycznym na naszej granicy. Będziemy, niezależnie od komentarzy, postępowali w sposób bezwzględny i będziemy chronić granicy przed każdym, kto chce ją nielegalnie przekroczyć" - powiedział premier i dodał, że nie będzie tego więcej komentował.

Straż Graniczna, będzie przyjmować wnioski o udzielenie ochrony

Odnosząc się do pytania o to, czy planuje odpowiedzieć na pismo prezydenta Andrzeja Dudy, w którym pyta o ochronę granic i polską politykę emigracyjną odpowiedział: "niczego dobrego nie mogę powiedzieć o tym, co robi ostatnio pan prezydent, także o jego liście i pytaniach, więc nie będę tego komentował". "Zostało 131 i jakoś damy radę" - dodał, odnosząc się do liczby dni, które zostały do zakończenia kadencji prezydenta Dudy.

Ograniczenie prawa do azylu będzie obowiązywać przez 60 dni. Okres obowiązywania ograniczenia będzie mógł być przedłużony na kolejny - nie dłuższy niż 60 - okres, po wyrażeniu zgody przez Sejm. Straż Graniczna, mimo ograniczeń, będzie przyjmować wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej od małoletnich bez opieki, kobiet ciężarnych, osób, które mogą wymagać szczególnego traktowania, zwłaszcza ze względu na swój wiek lub stan zdrowia.

REKLAMA

Wzrost prób przekroczeń polskiej granicy

Kancelaria premiera podkreśliła w komunikacie, że przyjęte rozwiązanie ma zapobiec destabilizacji sytuacji wewnętrznej na terytorium Polski. "Od kilku lat, Białoruś prowadzi zorganizowaną operację, której celem jest zakłócenie porządku publicznego w naszym kraju, ale także w innych państwach UE. Efektem tej operacji jest gwałtowny wzrost liczby nielegalnych przekroczeń polsko-białoruskiej granicy" - wskazała kancelaria.

Uzasadniając decyzję przyjęcia rozporządzenia Rada Ministrów stwierdziła, że w nadchodzących miesiącach prawdopodobny jest dalszy, znaczący wzrost prób przekroczeń polskiej granicy. "W dalszym ciągu dochodzi także do agresywnych i zaplanowanych zachowań ze strony cudzoziemców, którzy stwarzają ryzyko dla życia i zdrowia polskich funkcjonariuszy oraz żołnierzy" - dodała.

Społecznicy komentują zachowanie rządu. "To niezgodne z Konstytucją RP"

Rozporządzenie zostało wydane na podstawie ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP. Zgodnie z jej zapisem, Rada Ministrów może - na wniosek ministra właściwego do spraw wewnętrznych - wprowadzić rozporządzeniem czasowe ograniczenie prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej, przedłużyć to ograniczenie albo je znieść. Jego wprowadzenie powinno uwzględniać "potrzebę zapobieżenia destabilizacji sytuacji wewnętrznej" w kraju i mieć na celu "możliwie jak najmniejsze ograniczenie praw cudzoziemców zamierzających ubiegać się o udzielenie ochrony międzynarodowej".

Przeciwne przepisom zakładającym możliwość wprowadzenia czasowego terytorialnego ograniczenia prawa do azylu były organizacje społeczne zaangażowane w pomoc uchodźcom. W ocenie organizacji, nowe przepisy są też niezgodne z Konstytucją RP, a w szczególności z art. 56 ust. 2, gwarantującym cudzoziemcom możliwość ubiegania się o status uchodźcy oraz z zobowiązaniami międzynarodowymi, takimi jak Konwencja dotycząca statusu uchodźców z 1951 r. Decyzję rządu i ustawę skrytykował też w radiowej "Jedynce" prof. Andrzej Zoll, były prezes TK i były Rzecznik Praw Obywatelskich. 

Czytaj także: 

Źródło: PAP/AM

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej