Deorbitacja satelity nad Polską. Nowe wyliczenia, gdzie może uderzyć

Deorbitacja w okolicach Zielonej Góry?

Najnowsze predykcje wskazują, że do deorbitacji dojdzie w okolicach Zielonej Góry - informuje facebookowy profil "Z głową w gwiazdach". Satelita ma wejść w ziemską atmosferę ok. godz. 8.06. Wcześniej symulacje wskazywały na Polskę centralną, okolice Piotrkowa Tryb. i Radomia. 

Warunki atmosferyczne nie sprzyjają obserwacjom, jednak deorbitacja satelity może być słyszalna podczas przekraczania prędkości poddźwiękowej w atmosferze. Towarzyszy temu charakterystyczny huk, który będzie można usłyszeć w promieniu ok. 50 km. 

Według wskazań satelita przeleci nad Polską w osi Zielona Góra - Włodawa. Czas przelotu ma wynieść 1 minutę i 23 sekundy. Z kolei okno niepewności wynosi obecnie 4 godziny. Choć oczywiście nie da się dokładnie przewidzieć, w którym miejscu satelita wejdzie w atmosferę, to wyliczenia EU SST przy deorbitacji Falcona 9 sprawdziły się niemal idealnie - przypomina profil "Z głową w gwiazdach". 

Jest niebezpieczeństwo?

Profil przypomina również, że niebezpieczeństwo związane z deorbitacją satelity jest znikome. Większość terenów w Polsce to lasy i pola, wobec czego ryzyko uderzenia w dom lub człowieka jest minimalne. 

Radziecki satelita Kosmos 482 krąży po ziemskiej orbicie od ponad 50 lat. Został wystrzelony w 1972 roku w ramach misji na Wenus. Seria awarii spowodowała, że nigdy tam nie dotarł. Wówczas orbita obiektu znajdowała się na wysokości ok. 9,8 tys. km. Stopniowo zmniejszała się aż do obecnych 370 km. 

• Radziecka sonda Kosmos 482 uderzy w Ziemię. Ostrzeżenie dla Polski
• Satelita Rosji poza kontrolą. Jest częścią programu jądrowego
• Tajna misja Rosjan w kosmosie. Wynieśli na orbitę nieznany obiekt

Źródło: facebook/"Z głową w gwiazdach"/egz