Przekazanie poparcia w II turze. Adrian Zandberg dał sygnał wyborcom

Zandberg nie przekaże poparcia

- Przekazywanie wyborców przez polityków jest niepoważne. Wyborcy, którzy na mnie zagłosowali, nie są moją własnością  - mówił lider Partii Razem w wywiadzie dla "Super Expressu". 

Jak dodał, uważa swoich wyborców za rozsądnych ludzi. Wobec tego to im pozostawia decyzję, czy - i jeśli tak, to na kogo - oddadzą swój głos w II turze. - Ludzie, którzy głosują na Razem, są rozsądni. Mają swoje wartości i zgodnie z nimi głosują. Chcą Polski sprawiedliwej społecznie i szacunku dla praw człowieka. Nie zgadzają się na głodzenie ochrony zdrowia ani na odbieranie kobietom prawa do decydowania o sobie. To oni podejmą decyzję, czy i jak głosować - stwierdził Zandberg. 

Inni kandydaci aktywni

Mimo tego istnieje w Polsce swego rodzaju zwyczaj przekazywania poparcia dla kandydatów, którzy przechodzą do II tury. Do tej pory uczynił to chociażby Szymon Hołownia, który był kandydatem Trzeciej Drogi. Marszałek Sejmu w wyborach uzyskał niespełna 5 proc. głosów. W II turze poparł Rafała Trzaskowskiego. 

Wkrótce odkrytych zostanie jeszcze więcej kart. Jeszcze we wtorek w Sejmie Sławomir Mentzen ogłosi, komu udzieli poparcia. To jednak pozostaje zagadką. Jak wiadomo, elektorat Konfederacji jest mocno podzielony w tej kwestii. Część z pewnością zagłosuje na Karola Nawrockiego, a część na Rafała Trzaskowskiego. Spora grupa może również nie pójść na wybory lub oddać głosy nieważne. 

Również na wtorek zapowiedziano wspólny komunikat Magdaleny Biejat (Lewica) i Rafała Trzaskowskiego. Wcześniej miały odbyć się rozmowy. Wydanie wspólnego oświadczenia może jednak sugerować, że kandydat KO otrzyma z lewej strony poparcie. Na ostateczne decyzje w tej sprawie trzeba jednak poczekać do czasu ich ogłoszenia. 

• Posłanka Razem dopuszcza głos na Nawrockiego. "Trzaskowski chce wyborców na tacy"
• Zandberg jasno o przekazaniu poparcia. "Idziemy po prawdziwą zmianę"
• Prof. Dudek przestrzega przed Nawrockim. "Przypomina buldożer"

Źródło: PAP/egz/k