"Tydzień temu wygrała cała Rumunia, za tydzień wygra cała Polska"

Prezydent-elekt Rumunii Nicușor Dan przyleciał do Polski by wziąć udział w "Wielkim Marszu Patriotów", organizowanym przez sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej. - Mamy te same wartości i priorytety - mówił podczas marszu.

2025-05-25, 12:37

"Tydzień temu wygrała cała Rumunia, za tydzień wygra cała Polska"
Prezydent-elekt Rumunii Nicusor Dan wspiera Rafała Trzaskowskiego na marszu. Foto: YouTube/Rafał Trzaskowski

Wybory prezydenckie 2025. Prezydent-elekt Rumunii wspiera Trzaskowskiego

Burmistrz Bukaresztu i nowo wybrany prezydent Rumunii Nicușor Dan przyjął zaproszenie od polskich partnerów politycznych i przyleciał do Polski, by wesprzeć Rafała Trzaskowskiego w kampanii wyborczej. - Przyjechałem dziś do Warszawy, ponieważ mamy te same wartości i priorytety. Przyjechałem, aby podziękować za wsparcie, jakie Polska zawsze udzielała Rumunii na naszej drodze europejskiej - mówił Dan podczas "Wielkiego Marszu Patriotów".

Podkreślił, że wierzy w silną Polskę w silnej Unii Europejskiej. - Tydzień temu wygrała cała Rumunia, za tydzień wygra cała Polska - powiedział po polsku prezydent elekt Rumunii.

Wybory prezydenckie w Rumunii

REKLAMA

Proeuropejski burmistrz Bukaresztu z wynikiem 53,6 proc. głosów wygrał w minioną niedzielę II turę powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii, pokonując lidera radykalnie prawicowej AUR George Simiona.

Ubiegłotygodniowe wybory w Rumunii odbyły się po tym, jak w grudniu 2024 r. Sąd Konstytucyjny unieważnił pierwszą turę wyborów prezydenckich z 24 listopada 2024 r. Przyczyną tej decyzji były zarzuty wobec jednego z kandydatów - Calina Georgescu, który zdobył wówczas pierwsze miejsce - o nadużycia w kampanii i złamanie zasad uczciwej konkurencji wyborczej, a także wsparcie ze strony "aktora zewnętrznego", z sugestią, że chodzi o Rosję.

Niedawny konkurent wyborczy Dana - Simion wsparł w kampanii wyborczej w Polsce Karola Nawrockiego. Jeszcze przed II turą wyborów w Rumunii, 13 maja pojawił się na wiecu w Zabrzu. - Przyszły prezydent Rumunii, przyszły prezydent Polski - powiedział wówczas Nawrocki, witając Simiona.

Wybory prezydenckie w Rumunii, w których ostatecznie starli się nacjonalista Simion i liberał Dan, pod względem politycznym porównywane są z polskimi. W obu krajach cykl wyborczy cechował się wzrostem nastrojów antysystemowych i popularności radykalnej prawicy. Sondaże dawały kandydatom w Rumunii, podobnie jak obecnie w Polsce, bardzo wyrównane szanse.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/PAP/nł

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej