Bosak wziął w obronę Nawrockiego. "To sprawy z dalekiej, głębokiej przeszłości"
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak ocenił we wtorek, że medialne doniesienia o przeszłości Karola Nawrockiego są "brudną kampanią, operacją socjotechniczną i goebbelsowską". Podkreślił, że dla Konfederacji korzystne jest, aby "prezydentem nie był lewak".
2025-05-27, 13:40
Bosak o publikacji Onetu nt. Nawrockiego. "Cokolwiek to było, są to sprawy z dalekiej, głębokiej przeszłości"
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak (Konfederacja) ocenił, że doniesienia nt. przeszłości Karola Nawrockiego, kandydata popieranego przez PiS, są brudną kampanią, "operacją socjotechniczną i goebbelsowską". Podkreślił, że dla Konfederacji jest korzystne, by prezydentem nie był lewak.
Bosak stwierdził w TOK FM, że nie wierzy w publikację portalu Onet nt. przeszłości Nawrockiego. Według Onetu Nawrocki "uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz". Tak twierdzą jego ówcześni koledzy z ochrony, z którymi rozmawiał Onet - podkreślono w artykule.
- Cokolwiek to było, są to sprawy z dalekiej, głębokiej przeszłości - zaznaczył polityk Konfederacji. Dodał, że jeśli informacje nt. prezesa IPN mają cokolwiek wspólnego z prawdą, to rząd miał czas na to, by przedstawić je w Sejmie. Jak stwierdził, nic takiego się nie wydarzyło, w związku z czym - jego zdaniem - jest to brudna kampania i czarny PR, które świadczą bardziej o wrogach Nawrockiego niż o nim samym. - To jest operacja socjotechniczna i goebbelsowska - oświadczył Bosak.
REKLAMA
Bosak broni Nawrockiego. "Dużo gorsza jest przeszłość Trzaskowskiego"
- Rafał Trzaskowski jest kandydatem zagranicy i dużych mediów, a Karol Nawrocki jest kandydatem zwalczanym przez ośrodki związane z zagranicą i dużymi mediami. Instynktownie budzi to moją sympatię i zaufanie w kierunku kandydata zwalczanego - powiedział wicemarszałek. Ocenił też, że dużo grosza jest przeszłość Trzaskowskiego.
- Jego spotkania z młodym Sorosem (Alexem, synem miliardera George’a Sorosa - przyp. red.), wielokrotne finansowanie jego wydarzeń przez zagraniczne fundacje polityczne, afera z zagranicznym wsparciem kampanii wyborczej negatywnej wobec Sławomira Mentzena (kandydata Konfederacji na prezydenta, który w I turze uzyskał trzeci wynik - przyp. red.) i Karola Nawrockiego. Udawał, że jego profil na Facebooku nie jest prowadzony przez administratorów z Belgii i Węgier - wyliczył wicemarszałek Sejmu. Podkreślił, że "dla Konfederacji korzystne jest, by prezydentem nie był lewak".
- Syn Nawrockiego przerywa milczenie. Tak zareagował na aferę z ojcem
- Sprawa Grand Hotelu wpłynie na wyborców PiS? "Ten elektorat nie ogląda realnego świata"
Źródła: TOK FM/PAP/mg/k
REKLAMA
REKLAMA