Jechał 221 km/h i "pośpieszał" nieoznakowany radiowóz. Słono za to zapłaci
28-letni kierowca mercedesa urządził sobie wyścig na trasie S7. W pewnym momencie rozpędził swoje auto do 221 km/h (przy ograniczeniu do 120 km/h). Co więcej, "pogonił" światłami pojazd jadący przed nim. Okazało się, że był to nieoznakowany radiowóz jędrzejowskiej drogówki. Finał tej brawurowej jazdy był niezwykle kosztowny.
2025-05-31, 16:10
Jędrzejów. Jechał 221 km/h i "pośpieszał" nieoznakowany radiowóz
Do zdarzenia doszło w czwartek na drodze ekspresowej S7 w okolicach Jędrzejowa (województwo świętokrzyskie). Policjanci potwierdzili, że zarejestrowali na nagraniu wideo auto poruszające się z prędkością 221 km/h w miejscu, gdzie dopuszczalne jest 120 km/h. Policjanci nie zwlekali i od razu zatrzymali auto do kontroli.
Finał tej nieodpowiedzialnej jazdy był niezwykle kosztowny dla młodego kierowcy:
- przekroczenie prędkości o 101 km/h - 2500 zł mandatu i 15 punktów karnych,
- niewłaściwe używanie świateł ("poganianie") - 200 zł i 4 punkty karne,
- łącznie: 2700 zł i 19 punktów karnych.
Czytaj także:
- Ryzyko trąb powietrznych i gwałtownych burz. "Apelujemy o ostrożność"
- Nie żyje kobieta z Kamieńska. Ściął ją pas przejeżdżającego tira
- Wjechał rozpędzony w tłum ludzi w Krośnie. Jest nowe nagranie
Źródło: PolskieRadio24.pl/pb
REKLAMA
REKLAMA