"Od II wojny światowej nie byliśmy tak blisko globalnego konfliktu"

Konflikt na linii Izrael-Iran

Wczesnym rankiem 13 czerwca Izrael przeprowadził zmasowane ataki lotnicze i rakietowe na terytorium Iranu, wymierzone w strategiczne cele związane z jego programem nuklearnym i rakietowym. Celem izraelskich uderzeń były zakłady produkujące pociski balistyczne, ośrodek wzbogacania uranu w Natanz wraz z powiązaną infrastrukturą, a także obiekty wojskowe. W wyniku ataku zginęli wysocy rangą dowódcy oraz czołowi naukowcy zaangażowani w irański program nuklearny.

Reakcja premiera

Sytuację na Bliskim Wschodzie skomentował Donald Tusk, dodając wpis w języku angielskim na platformie X. "Konfrontacja między Izraelem a Iranem zmierza w kierunku regularnej wojny w regionie, która może zdestabilizować cały świat. Od II wojny światowej nie byliśmy tak blisko globalnego konfliktu. Europa i USA muszą zjednoczyć swoje wysiłki, aby powstrzymać dalszą eskalację. Nadal nie jest za późno!" - przekazał premier.

Eskalacja konfliktu

W nocy z czwartku na piątek, tuż przed godziną 3 czasu polskiego, Izrael rozpoczął atak na terytorium Iranu, przeprowadzając kilka fal nalotów. Premier Benjamin Netanjahu określił operację jako uderzenie wyprzedzające, mające na celu powstrzymanie Iranu przed zdobyciem broni nuklearnej.

• Fala ataków rakietowych na Izrael. Są ranni i pierwsza ofiara śmiertelna
• Izrael zaatakował kluczowy obiekt nuklearny. Szef MAEA o skali zniszczeń
• USA znały plany ataku Izraela. "Nie braliśmy w nim udziału"

Źródło: X/ml