Prokuratura zajmie się "patrolami obywatelskimi". Bodnar zapowiada konsekwencje

Gorzowska prokuratura zajmie się działaniami samozwańczych "patroli obywatelskich" na granicy z Niemcami. Chodzi m.in. o znieważanie oraz nawoływanie do ujawnienia danych funkcjonariuszy Straży Granicznej. "Tam, gdzie osoba bez uprawnień wchodzi w rolę funkcjonariusza państwowego albo godzi w jego godność lub bezpieczeństwo, musi liczyć się z reakcją" - napisał Adam Bodnar w mediach społecznościowych.

2025-07-02, 20:07

Prokuratura zajmie się "patrolami obywatelskimi". Bodnar zapowiada konsekwencje
Kontrole obywatelskie na granicy z Niemcami. Ruch prokuratury. Foto: PAP/Marcin Bielecki, Kinga Majewska

Prokuratura reaguje na "patrole obywatelskie" na granicy. Bodnar zamieścił wpis

"Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim przejęła od Straży Granicznej do dalszego prowadzenia dwa postępowania" - czytamy we wpisie prokuratora generalnego na platformie X. Chodzi o zdarzenia na granicy z udziałem tzw. grup chroniących granicę.

"Postępowania są prowadzone pod kątem nieuprawnionego wykonywania czynności funkcjonariusza publicznego, a także znieważania oraz nawoływania przez Internet (portal X) do ujawnienia danych funkcjonariuszy Straży Granicznej" - wyjaśnił Bodnar. "Polscy funkcjonariusze mają zagwarantowaną ochronę ze strony państwa" - dodał minister sprawiedliwości.

"Ruch Obrony Granic". O co chodzi aktywistom?

Pod egidą "Ruchu Obrony Granic", organizacji powołanej przez Roberta Bąkiewicza, w ostatnich dniach, na zachodnich granicach Polski organizowane są tzw. obywatelskie patrole, które - według organizacji mają utrudniać nielegalną migrację.

Premier Donald Tusk zapowiedział we wtorek przywrócenie od 7 lipca czasowej kontroli na granicy z Niemcami i Litwą. Wyjaśnił, że jest to konieczne, aby zredukować do minimum niekontrolowane przepływy migrantów. Szef rządu, informując o przywróceniu czasowej kontroli na tych granicach, skrytykował polityczne wykorzystywanie sytuacji na granicy.

REKLAMA

- Haniebne i skandaliczne jest ze strony polityków, w tym także przyszłego prezydenta RP, obrażanie i dystansowanie się od służb państwowych, takich jak Straż Graniczna, i przybieranie roli patrona nad aktywistami prawicowymi pana Bąkiewicza, którzy dezorganizują pracę Straży Granicznej, łącznie z atakami na funkcjonariuszkę Straży Granicznej - mówił Tusk.

Premier dodał, że polityk, który wykorzystuje politycznie bojówkarzy lub aktywistów, "stawia się w roli kogoś, kto przeszkadza państwu polskiemu dbać o bezpieczeństwo obywateli, granicy i naszego terytorium".

Czytaj także:

Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP/pb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej