Rekonstrukcja rządu. Nowa Rada Ministrów bez Bodnara i Leszczyny

Premier Donald Tusk ogłosił rekonstrukcję swojego gabinetu. Skład został zmniejszony z 26 ministrów do 21. Z rządem żegnają się minister sprawiedliwości Adam Bodnar, minister zdrowia Izabela Leszczyna i minister kultury Hanna Wróblewska. Ponadto z resortu rolnictwa odchodzi Czesław Siekierski, a z Ministerstwa Aktywów Państwowych Jakub Jaworowski. Z kolei Sławomir Nitras przestaje kierować Ministerstwem Sportu i Turystyki.

2025-07-23, 13:18

Rekonstrukcja rządu. Nowa Rada Ministrów bez Bodnara i Leszczyny
Nowy rząd Donalda Tuska już bez Izabeli Leszczyny i Adama Bodnara. Foto: JACEK DOMINSKI/REPORTER

Rekonstrukcja rządu Tuska. Kto odchodzi?

Premier przedstawił w środę, jak będzie wyglądała Rada Ministrów po rekonstrukcji rządu. Stanowiska stracili między innymi minister sprawiedliwości Adam Bodnar i minister zdrowia Izabela Leszczyna. Z rządu odeszli ponadto: Marzena Czarnecka, dotychczasowa szefowa ministerstwa przemysłu i Krzysztof Paszyk, dotychczasowy minister rozwoju i technologii. Zadania tych resortów będą realizowane w innych ministerstwach. Samodzielne stanowiska ministrów straciły także ministra ds. równości Katarzyna Kotula, ministra ds. społeczeństwa obywatelskiego Adriana Porowska oraz ministra ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz. Ich nowa rola będzie przedmiotem ustaleń w najbliższych dniach. Rzecznikiem prasowym rządu pozostaje Adam Szłapka, który nie jest już ministrem ds. europejskich.

Z rządu odeszli po rekonstrukcji:

  • Adam Bodnar, minister sprawiedliwości
  • Jakub Jaworowski, minister aktywów państwowych
  • Marzena Czarnecka, minister przemysłu
  • Sławomir Nitras, minister sportu i turystyki
  • Czesław Siekierski, minister rolnictwa i rozwoju wsi
  • Izabela Leszczyna, minister zdrowia
  • Hanna Wróblewska, minister kultury i dziedzictwa narodowego
  • Krzysztof Paszyk, minister rozwoju i technologii
  • Jan Grabiec, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Bodnar o utracie stanowiska. "Kończy się moja misja"

Odchodzący minister sprawiedliwości Adam Bodnar wyraził wdzięczność wszystkim pracownikom swojego resortu i podziękował za współpracę w czasie, kiedy kierował ministerstwem. "Jestem niezwykle dumny, że mogłem reprezentować Państwo Polskie przez ostatnie ponad 1,5 roku. Serdecznie dziękuję za współpracę Panu Premierowi" - napisał na portalu X.

Bodnar podkreślił, że przed jego następcą - Waldemarem Żurkiem - stoją bardzo ważne wyzwania. Ocenił, że "w procesie przywracania praworządności" Polska znajduje się mniej więcej w połowie drogi. "Zmiana, która właśnie zachodzi, odbywa się w bardzo trudnym momencie dla polskiego państwa. W ciągu 8 lat rządów PiS nastąpił bezprecedensowy proces destrukcji standardów demokratycznych i rządów prawa. Koalicja 15 Października krok po kroku naprawia wymiar sprawiedliwości, działa na rzecz odpowiedzialności za nadużycia władzy, odzyskuje zaufanie na arenie międzynarodowej" - czytamy we wpisie odchodzącego ministra.

Bodnar wymienił również osiągnięcia Ministerstwa Sprawiedliwości pod jego kierownictwem. Zapowiedział także publikację szczegółowego raportu z tego, co udało się zrealizować w Ministerstwie Sprawiedliwości w ostatnich miesiącach. Raport ma zawierać też podsumowanie rozliczeń poprzedniego rządu. "Udało się zbudować profesjonalny i bardzo efektywny zespół pracowników Ministerstwa, zarządzany przez oddanych wartościom dyrektorów departamentów. Udało się zaangażować do wsparcia ponad 200 wybitnych ekspertów w komisjach kodyfikacyjnych i innych organach doradczych. Procesy organizacyjne i zarządcze, które mają przyspieszyć i usprawnić działanie sądów, są na zaawansowanym etapie. W kluczową fazę wchodzą projekty cyfryzujące wymiar sprawiedliwości. W dziesiątkach spraw z sędziów został zdjęty ciężar niesłusznych spraw dyscyplinarnych" - napisał.

Wskazał jednocześnie, że w wymiarze sprawiedliwości potrzebne są zmiany ustawowe, a za kluczowe uznał rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. "Oczywiście pozostaję Senatorem oraz członkiem Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej, dalej w tej roli walczyć będę o praworządność, demokrację, prawa człowieka, równouprawnienie mniejszości, prawa Polonii oraz silną pozycję Polski w Europie" - podsumował Bodnar.

Leszczyna opuszcza resort zdrowia po ponad 19 miesiącach

Za kierownictwa Izabeli Leszczyny na listy refundacyjne trafiły nowe terapie i leki, w tym onkologiczne, stosowane w chorobach rzadkich. Przywrócono finansowanie in vitro z budżetu państwa. Kobiety otrzymały w publicznym systemie dostęp do kompleksowego leczenia endometriozy oraz testów molekularnych i cytologii płynnej wykrywających wirusa raka szyjki macicy. Uruchomiła program badań profilaktycznych "Moje zdrowie" dla osób od 20. roku życia. Wszedł w życie zakaz sprzedaży wszystkich e-papierosów, także niezawierających nikotyny i saszetek nikotynowych, osobom niepełnoletnim. Leszczyna wprowadziła zmiany w Państwowym Ratownictwie Medycznym oraz uszczelniające działalność tzw. receptomatów.

W sytuacji braku zmiany prawa aborcyjnego Leszczyna przygotowała wytyczne dla szpitali i lekarzy dotyczące przerywania ciąży, w których zaznaczono, że do procedury przerwania ciąży wystarcza jedno orzeczenie lekarza stwierdzające istnienie przesłanki zagrożenia życia lub zdrowia kobiety, w tym na przykład zaświadczenie lekarza psychiatry. Leszczyna uruchomiła rozporządzeniem program pilotażowy dla aptek, który zakłada, że receptę na tabletkę "dzień po" może wystawić farmaceuta - była to reakcja na weto prezydenta Andrzeja Dudy.

Ministerstwo Zdrowia pod kierownictwem Leszczyny odblokowało pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na inwestycje w ochronie zdrowia (zapowiadana pula to w sumie 18 mld zł). Stało się to mimo braku przyjęcia ustawy, kamienia milowego, dotyczącego modernizacji szpitalnictwa.

Leszczynie nie udało się przeprowadzić reformy szpitalnictwa. Dotychczasowa ministra zdrowia nie zdążyła przeprowadzić przez Radę Ministrów projektu, który miał ograniczyć dostępność alkoholu. Zakazane zgodnie z projektem ma być promowanie piwa, w tym w formie bonusów, sprzedaż alkoholu w postaci innej niż płynna. Do projektu nie trafił zapowiadany przez resort zdrowia zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych w nocy.

Siekierski odchodzi. Na jego miejsce Krajewski

W ramach rekonstrukcji rządu na stanowisku ministra rolnictwa polityka PSL Czesława Siekierskiego zastąpi dotychczasowy wiceszef resortu Stefan Krajewski. - Zadanie wykonał, jego misja się skończyła. Teraz czas na przekazanie tego jego wychowankowi, który przecież wiele miesięcy współpracował z nim w resorcie - tak Siekierskiemu podziękował wicepremier i lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak wskazał, najważniejszym wyzwaniem dla następcy Siekierskiego jest program "Aktywny rolnik", którego celem jest "docenienie tych, którzy naprawdę zapewniają bezpieczeństwo żywnościowe Polski".

Kosiniak-Kamysz nawiązał też do innej zmiany w rządzie, która dotknęła PSL, czyli likwidacji Ministerstwa Rozwoju i Technologii, za które odpowiadał polityk PSL Krzysztof Paszyk. Kompetencje resortu mają teraz trafić do dotychczasowego ministra finansów Andrzeja Domańskiego. - Myślę, że to bardzo ważne, żeby odbywało się to w taki uzasadniony, związany z nowymi wyzwaniami sposób - ocenił szef MON. Jak mówił, "zmiany w drużynie, która gra mecz, są normalne". - Jedni schodzą z boiska, nawet ci, którzy strzelają bramki. Jeżeli się wymienia zawodników, to nawet Ronaldo schodzi z boiska, a wchodzą tacy, którzy mają określone zadania w drużynie - ocenił Kosiniak-Kamysz.

Paszyk dziękuje premierowi i zapowiada "coś nowego"

Wraz z powstaniem dużego resortu gospodarki i finansów zlikwidowane zostanie dotychczasowe Ministerstwo Rozwoju i Technologii, którym zarządza Krzysztof Paszyk. Zlikwidowane też będzie Ministerstwo Przemysłu, którego szefem jest Marzena Czarnecka.

Paszyk we wpisie na platformie X napisał, że "czasy się zmieniają, nazwy ministerstw także, dobre wspomnienia pozostają". "Dziękuję Premierowi Donaldowi Tuskowi, Wicepremierowi Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi, koleżankom i kolegom z rządu oraz współpracownikom. Coś się kończy, coś zaczyna… szczegóły niebawem" - przekazał.

Łącznie w skład gabinetu Donalda Tuska dotychczas wchodziło 26 ministrów, z czego siedmioro to ministrowie bez teki. Jak poinformował w środę premier, w wyniku rekonstrukcji będzie 21 ministrów konstytucyjnych, członków Rady Ministrów. Wyraził nadzieję, że zgodnie z ustaleniami z prezydentem w czwartek odbędzie się zaprzysiężenie nowych ministrów, a w piątek - pierwsze posiedzenie rządu w nowym składzie.

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/PAP/mg/k

Polecane

Wróć do strony głównej