Proboszcz wyprowadził z parafii 600 tys. zł. Nie przyznaje się do winy
Były proboszcz parafii w Jeżowem (woj. podkarpackie) przywłaszczył sobie 600 tysięcy złotych należących do wspólnoty i usunął jej księgę rachunkową. Duchowny usłyszał zarzuty. Nie przyznał się do winy.
2025-07-28, 13:55
Podkarpacie. Proboszcz przywłaszczył sobie ponad pół miliona złotych
Krzysztof P., 73-letni były proboszcz w Jeżowem (woj. podkarpackie), odpowie za przywłaszczenie ponad 600 tys. zł na szkodę parafii i usunięcie m.in. jej księgi rachunkowej. Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu. Duchowny nie przyznał się. Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu po zawiadomieniu złożonym przez Sandomierski Sąd Biskupi w Sandomierzu.
Setki tysięcy złotych z konta parafii. Ksiądz usunął też księgę rachunkową
Jak poinformował rzecznik tarnobrzeskiej prokuratury prok. Andrzej Dubiel, zawiadamiający wskazywał, że były proboszcz parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Jeżowem, Krzysztof P., mógł dopuścić się m.in. przywłaszczenia ponad 600 tys. zł, które zostały przelane na konto parafii z tytułu odszkodowania za nieruchomości przejęte na budowę drogi ekspresowej S19. - Ponadto prokurator zarzucił także oskarżonemu usunięcie dokumentów finansowych, w tym księgi rachunkowej parafii - przekazał.
Czytaj także:
- Francja: ponad 216 tysięcy nieletnich padło ofiarą księży pedofili
- Kard. Dziwisz o pedofilii w Kościele: nie wolno porównywać bólu oczyszczenia z bólem krzywdy
- Przewodniczący Komisji ds. pedofilii: osoby duchowne nie mają żadnego immunitetu
Dodał, że oskarżony nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Złożył wyjaśnienia, które nie "pokrywają się ze zgromadzonym w śledztwie materiałem dowodowym". Za zarzucane Krzysztofowi P. przestępstwo przywłaszczenia mienia znacznej wartości Kodeks Karny przewiduje karę od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: PSP/hjzrmb