Siostra Dorota padła ofiarą oszustów. Teraz opublikowała apel

Kilkaset tysięcy złotych straciła zakonnica ze Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek Świętego Pawła od Krzyża z Kutna po tym, jak padła ofiarą oszustów i metody "na policjanta". Po wszystkim opublikowała apel w mediach społecznościowych, w którym mówi, jak nie ulec naciągaczom.

2025-08-23, 12:35

Siostra Dorota padła ofiarą oszustów. Teraz opublikowała apel
Siostra zakonna padła ofiarą oszustów. Foto: Jacek Boron/East News, facebook.com

Kutno. Zakonnica padła ofiarą oszustów. "Na policjanta"

Siostra Dorota, zakonnica z kutnowskiego Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek Świętego Pawła od Krzyża, padła ofiarą oszustów we wtorek, 19 sierpnia. Wtedy odebrała telefon od osoby, podającej się za funkcjonariusza policji. Oszust przekonał ją, że prowadzi tajną akcję przeciwko osobom podejrzanym o popełnienie przestępstwa.

Powiedział jej, że niebawem dojdzie do włamania na jej konto, i zaoferował pomoc w ochronie swych pieniędzy. W tym celu kazał kobiecie jechać do Łodzi i do Warszawy. Kobieta ruszyła do tych miast tego samego dnia, informując towarzyszki, że musi natychmiast wyjechać. Potem przez ponad dwie doby nie dawała znaku życia, zaniepokojone zakonnice zawiadomiły policję. 

W czwartek mundurowi odnaleźli siostrę Dorotę. Okazało się, że w tym czasie kobieta była cały czas w kontakcie z naciągaczami i zrobiła kilka przelewów, z różnych banków, na wskazane przez nich konta. Straciła w ten sposób setki tysięcy złotych. Dopiero interwencja prawdziwych funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Kutnie i Stołecznej Komendy Policji powstrzymała siostrę Dorotę przed utratą kolejnych sum gotówki.

Zakonnica ofiarą oszustwa "na policjanta". Opublikowała apel

Po wszystkim zakonnica opublikowała w mediach społecznościowych nagranie, w którym ostrzega przed zbytnim zaufaniem telefonicznym oszustom. - Pracując z ofiarami przestępstw, nie myślałam, że stanę się jedną z nich, a jednak tak się stało - mówi siostra Dorota, na co dzień pomagająca m.in. osobom uwikłanym w prostytucję i ofiarom handlu ludźmi.

- Przez prawie trzy dni byłam pod wpływem osób, przekonana, że działam dla dobra, jestem w ciągłym kontakcie z policją, a jednak okazało się, że to byli przestępcy i oszuści. Ta sytuacja pokazała mi, że każdy może stać się ofiarą, bez względu na świadomość zagrożeń. Dlatego apeluję, bądźcie czujni. Nie dajcie się zwieść. Weryfikujcie każdą informację, nawet jeśli wydaje się prawdziwa i realna - mówi w nagraniu siostra Dorota.

Dzwoni policja? Nie rób przelewu i nie podawaj hasła

Przed oszustwem metodą "na policjanta" można się obronić, jeśli pamięta się o podstawowych zasadach:

  • Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy i nigdy nie dzwoni z takim żądaniem;
  • Policja nigdy nie informuje telefonicznie o prowadzonych działaniach! Jeżeli odebrałeś taki telefon bądź pewien, że dzwoni oszust;
  • Nigdy w takich sytuacjach nie przekazuj pieniędzy, nie podpisuj dokumentów, nie zakładaj kont w banku i nie przekazuj nikomu swoich danych, numerów PIN i haseł;
  • Po takiej rozmowie natychmiast poinformuj Policję o próbie oszustwa. 

Policjanci nigdy nie żądają pieniędzy za prowadzone czynności, ani nie pośredniczą w przekazywaniu gotówki. Pracując po cywilnemu, bez munduru, przy każdej interwencji muszą się przedstawić ze stopnia, imienia, nazwiska, i okazać legitymację służbową - w taki sposób, by możliwe było odczytania nazwiska mundurowego, jego numeru służbowego, i nazwy organu, który legitymację wydał.

Policja przypomina: tak działają oszuści

  • Prowadzą rozmowę w taki sposób, by osoba oszukiwana uwierzyła, że rozmawia z kimś z rodziny i sama wymieniła imię wnuka, czy córki bądź podają się za przedstawiciela policji lub innych służb;
  • Utrzymują stały kontakt telefoniczny lub wykonują do swoich ofiar bardzo wiele połączeń telefonicznych w krótkich odstępach czasu, w celu wywarcia presji psychologicznej i nakłonienia do szybkiego przekazania pieniędzy oraz utrudnienie kontaktu z członkami rodziny, w celu zweryfikowania całej sytuacji;
  • Gdy wyczuwają, że osoba oszukiwana ma jakieś wątpliwości, co do tożsamości dzwoniącego, zaczynają stosować szantaż emocjonalny.

Źródła: policja.pl/facebook.com/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej