Tusk o aborcji: nie zmieniłem zdania, ale jestem rozczarowany
- W sprawie aborcji nie zmieniłem zdania, ale nie jestem w stanie przekonać niektórych członków koalicji 15 października, żeby poszli naszą drogą - powiedział w środę Donald Tusk.
2025-10-15, 19:01
Tusk: wierzyłem, że jest to możliwe
Donald Tusk na spotkaniu z mieszkańcami Piotrkowa Trybunalskiego odniósł się do kwestii aborcji. A dokładnie do ustawy dekryminalizującej i depenalizującej, która w ubiegłym roku została odrzucona przez Sejm.
- Nie lubię zostawiać tego tematu i udawać, że nic się nie stało. Byłem przekonany, że zapewnimy bezpieczeństwo kobiet, które przygotowują się do najważniejszej decyzji w życiu, jaką jest urodzenie dziecka. Wierzyłem, że jest to możliwe - przekonywał Donald Tusk.
"Jestem rozczarowany"
Premier podkreślił, że był to pierwszy moment, kiedy "okazało się, iż koalicja 15 października nie jest we wszystkim, delikatnie mówiąc, jednorodna". - Jestem tym rozczarowany. Ale też trudno mi zmusić moich partnerów, aby zmienili poglądy - zaznaczył Tusk. - Za sprawą przegranego głosowania [w Sejmie ws. aborcji - red.] zrozumiałem, że nie mamy większości w Sejmie - wspominał szef rządu.
"Jest radykalna zmiana - na lepsze"
- W związku z tym umówiłem się z panią Izabelą Leszczyną, ówczesną minister zdrowia, że - w ramach "złej" ustawy - wykorzystamy wszystkie możliwe przepisy, poprzez przygotowanie rozporządzeń i rekomendacji dla prokuratury. One zostały przygotowane; przepisy działają. Jest radykalna zmiana - na lepsze. Lekarze już się nie boją, że za pomoc pacjentkom będą ścigani - powiedział premier.
Donald Tusk podkreślił, że sytuacja wygląda dziś inaczej. - Obecnie [karnie - red.] będzie odpowiadał lekarz, który odmówi uzasadnionego zabiegu, gdy zdrowie kobiety jest zagrożona. Takie sytuacje już są - dodał.
- Obietnica PO ws. liberalizacji aborcji. "Temat jest zakopany, nieobecny"
- "W ukryciu". Audiodokument o terminacji ciąży, milczeniu, wyjazdach i strachu
- Spór o aborcję. "Życie i zdrowie kobiet" vs. "Zabójstwo człowieka"
Źródło: PolskieRadio24.pl/łl