Tomahawki nie dla Ukrainy. Trump ucina temat. "To potężna i niebezpieczna broń"

Prezydent USA stwierdził, że "Tomahawki to potężna i niebezpieczna broń". - Nie będziemy przekazywać rzeczy, które potrzebujemy do obrony kraju - dodał. Wołodymyr Zełenski powiedział, że Rosja "naprawdę boi się" tych rakiet.

2025-10-18, 07:33

Tomahawki nie dla Ukrainy. Trump ucina temat. "To potężna i niebezpieczna broń"
Tomahawki dla Ukrainy? Donald Trump: wiele złych rzeczy mogłoby się wydarzyć. Foto: PAP/EPA/FRANCIS CHUNG / POOL, HANDOUT/AFP/East News

Spotkanie Trump-Zełenski. "Zatrzymajcie się na linii frontu"

Spotkanie Trumpa z Zełenskim w Białym Domu trwało ponad dwie godziny. Mimo że przywódca USA określił je jako "ciekawe i serdeczne", nie przyniosły przełomu.

- Moim zdaniem powinni natychmiast przerwać wojnę wzdłuż linii frontu, gdziekolwiek ona przebiega. W przeciwnym razie to robi się zbyt skomplikowane. Nigdy nie będziemy w stanie tego rozgryźć. Zatrzymajcie się na linii frontu i niech obie strony wrócą do domów, do swoich rodzin i zaprzestaną zabijania. Powiedziałem to Zełenskiemu i Putinowi - mówił Trump do dziennikarzy.

Tomahawki dla Ukrainy. Trump boi się eskalacji?

Przywódca USA dał również do zrozumienia, że na razie nie planuje przekazania Tomahawków Ukrainie, ponieważ mogłyby to doprowadzić do eskalacji.

- To potężna i niebezpieczna broń. Wiele złych rzeczy mogłoby się wydarzyć - mówił, dodając przy tym, że to USA potrzebują Tomahawków. - Nie będziemy przekazywać rzeczy, które są wymagane do obrony kraju - stwierdził. Trump wyraził też przekonanie, że Putin jest skłonny do pokoju i że rakiety Tomahawk mogą być niepotrzebne.

Zełenski: Rosja boi się Tomahawków

Wołodymyr Zełenski powiedział dziennikarzom, że kwestia Tomahawków pozostaje otwarta. Dodał, że Rosja "naprawdę boi się" tych rakiet.

Po opuszczeniu Białego Domu przez Zełenskiego prezydent USA napisał na platformie społecznościowej Truth, że chce, aby obie strony "zatrzymały zabijanie i zawarły umowę".

Według amerykańskich komentatorów powściągliwość Trumpa wobec przekazania Ukrainie rakiet może oznaczać kontynuację jego dotychczasowej strategii - polegającej na odwlekaniu decyzji o sankcjach i wsparciu Kijowa w nadziei, że Moskwa przystąpi do rozmów pokojowych.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/Marek Wałkuski/pb

Polecane

Wróć do strony głównej