Spotkanie Zełenski-Trump. Co ustalono?
Wołodymyr Zełenski zakończył wizytę w Białym Domu, gdzie spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem. Prezydent Ukrainy nie chciał odpowiedzieć, czy uzyskał obietnicę przekazania rakiet Tomahawk. Trump i Zełenski różnili się też w ocenie intencji Władimira Putina.
2025-10-17, 23:06
Spotkanie Zełenski-Trump w USA. Co ustalono?
Wołodymyr Zełenski podczas konferencji prasowej po spotkaniu w Białym Domu poinformował, że wspólnie z Donaldem Trumpem uzgodnili, iż nie będą ujawniać szczegółów rozmów dotyczących amerykańskich rakiet Tomahawk. Dodał, że telefonicznie przekazał europejskim partnerom - w tym premierowi Polski - główne tematy poruszone podczas rozmów w Waszyngtonie.
Prezydent Ukrainy podkreślił, że ufa Donaldowi Trumpowi i wierzy w jego wolę zakończenia wojny. Przyznał, że najtrudniejszym punktem rozmów była kwestia terytoriów ukraińskich. - Rosji zależy na przejęciu całej Ukrainy. Jestem jednak przekonany, że negocjacje się odbędą - powiedział Zełenski. Zapewnił, że jest gotów na spotkanie zarówno w formacie dwustronnym, jak i trójstronnym.
Donald Trump nie wystąpił przed mediami po spotkaniu z ukraińskim przywódcą. Zgodnie z planem, tuż po zakończeniu rozmów odleciał na Florydę. Spotkanie podsumował we wpisie w mediach społecznościowych. "To było bardzo interesujące i serdeczne spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim [...] Powiedziałem mu jednak, tak jak wyraźnie zasugerowałem prezydentowi Putinowi, że czas powstrzymać zabijanie i zawrzeć porozumienie. [...] Niech skończą tu gdzie są i obaj ogłoszą zwycięstwo" - stwierdził Trump.
Trump o Tomahawkach
Jeszcze przed spotkaniem z Zełenskim prezydent USA sugerował, że nie przekaże Ukrainie Tomahawków. Podczas rozmowy w Białym Domu Trump dał wyraźnie do zrozumienia, że Kijów ich nie dostanie.
Prezydent USA mówił, że rakiety te są bardzo niebezpieczne i przekazanie ich Ukrainie oznaczałoby poważną eskalację. - Wiele złych rzeczy mogłoby się wydarzyć - mówił Trump, dodając, że Stany Zjednoczone potrzebują Tomahawków i nie mogą się ich pozbywać.
Trump i Zełenski różnili się także w ocenie intencji Władimira Putina. Prezydent USA mówił, że Putin chce pokoju i dlatego spotka się z nim w Budapeszcie. Według Zełenskiego Putin nie jest nawet gotowy na rozejm. Donald Trump nie tylko nie potępił działań Rosji, ale sprawę rosyjskiej inwazji na Ukrainę wytłumaczył osobistą animozją pomiędzy Zełenskim a Putinem, co uznał za główną przeszkodą na drodze do pokoju.
Źródła: PolskieRadio24.pl/Polskie Radio/Marek Wałkuski