Polacy oddychają lepiej. Nowy raport GIOŚ pokazuje ogromny postęp

Jakość powietrza w Polsce w 2024 r. była podobna, jak rok wcześniej, ale w skali wieloletniej istotnie się poprawiła - oceniła w piątek Barbara Toczko z GIOŚ. Dodała, że np. spadek stężenia pyłu zawieszonego w powietrzu to przede wszystkim efekt wymiany źródeł indywidualnego ogrzewania.

2025-11-14, 18:19

Polacy oddychają lepiej. Nowy raport GIOŚ pokazuje ogromny postęp
Stan polskiego powietrza poprawia się z roku na rok - wynika z danych GIOŚ. Foto: Tomasz Kawka/East News

Mniej dwutlenku azotu w polskim powietrzu. Pomaga wymiana pieców i samochodów

W piątek Główny Inspektorat Ochrony Środowiska poinformował o wynikach przygotowanego przez siebie raportu podsumowującego ocenę jakości powietrza w Polsce w 2024 r. Jak z niego wynika, w ub.r. we wszystkich strefach w całym kraju nie odnotowano przekroczenia norm zanieczyszczeń gazowych zawartych w pyle zawieszonym PM10, m.in. dwutlenku siarki, tlenku węgla i benzenu - poinformowała podczas briefingu prasowego wicedyrektor Departamentu Monitoringu Środowiska w GIOŚ Barbara Toczko.

Zaznaczyła, że w przypadku dwutlenku azotu odnotowano poprawę jakości powietrza w 2024 r. względem poprzedniego roku. Jak wskazał GIOŚ w podsumowaniu raportu, poprawa dotyczyła centrów dużych miast, gdzie liczba stref z przekroczeniem średniorocznego poziomu dopuszczalnego dla tego zanieczyszczenia obniżyła się z czterech w 2023 r. do dwóch rok później. Zdaniem autorów raportu, przekroczenia wystąpiły lokalnie na obszarach intensywnego oddziaływania transportu samochodowego w Krakowie i Katowicach.

Zwróciła przy tym uwagę, że poprawa jakości powietrza w odniesieniu do dwutlenku azotu nastąpiła również w miejscach, gdzie normy nie zostały przekroczone, a "systematyczne zmniejszanie się stężeń tego zanieczyszczenia" odnotowywane jest na terenie "praktycznie całego kraju". Zdaniem Toczko, jest to głównie związane ze stopniową wymianą samochodów na mniej emisyjne lub bezemisyjne.

Mniej pieców, więcej wiatru i deszczu. Pogoda pomaga redukować zanieczyszczenia

W przypadku arsenu, przekroczenia wystąpiły - podobnie jak w 2023 r. - w dwóch strefach i ponownie miały charakter lokalny. Wystąpiły w Legnicy i na niewielkim obszarze północnej części województwa dolnośląskiego - zaznaczył GIOŚ. Dla ozonu przekroczenia wystąpiły w przypadku trzech stref, dla pyłu zawieszonego PM2,5 były to cztery strefy, a w przypadku pyłu PM10 - pięć stref.

- Pył zawieszony od lat jest punktem uwagi. I tutaj stężenia pyłu zawieszonego w powietrzu w ostatnich latach istotnie się zmniejszyły. Jest to efekt wymiany przede wszystkim źródeł indywidualnego ogrzewania. W roku 2024 sytuacja, jeżeli chodzi o przekroczenia, była trochę mniej korzystna, ale (...) było to spowodowane głównie warunkami meteorologicznymi - powiedziała wiceszefowa departamentu zajmującego się monitoringiem środowiska w GIOŚ. Dodała, że jakość powietrza w "bardzo dużej mierze" zależy od tego, jak często m.in. wieje wiatr i pada deszcz.

(PAP) (PAP)

Groźny pył PM10. GIOŚ: sytuacja "wymaga działań naprawczych"

Zgodnie z raportem, zanieczyszczeniem, dla którego w 2024 r. zanotowano największą liczbę przekroczeń jest benzo(a)piren zawarty w pyle zawieszonym PM10. W ub.r. przekroczenie poziomu docelowego dla tego zanieczyszczenia odnotowano w 21 z 46 stref, czyli tyle samo, co w 2023 r. Podobna była również liczba stanowisk pomiarowych, na których wystąpiło przekroczenie. W ub.r. było ich 69, a w 2023 r. - 68. Wyniki te są jednak "znacznie lepsze" od uzyskiwanych w latach wcześniejszych - zaznaczył GIOŚ. Ocenił jednak przy tym, że zanieczyszczenie tym związkiem w pyle PM10 "stanowi w Polsce w dalszym ciągu poważny problem i wymaga prowadzenia działań naprawczych".

- Ogólnie rzecz biorąc i podsumowując wszystkie zanieczyszczenia, należy powiedzieć, że (w 2024 r. - red.) było bardzo podobnie (jak w 2023 r. - red.) - powiedziała Toczko. Dodała, że działania, takie jak wymiana pieców oraz samochodów na mniej misyjne "przynoszą i już przyniosły ogromne skutki", a dane z ostatnich lat oraz te z lat 2000-2001 i wcześniejszych "są zupełnie nieporównywalne".

- Mówię o 21 strefach z przekroczeniem benzo(a)pirenu, a wtedy mieliśmy (przekroczenia - red.) prawie we wszystkich strefach, wtedy mówiliśmy o przekroczeniach w całej Polsce. To było 44, 42 strefy, a od dwóch lat mówimy o połowie z nich. Ten progres jest bardzo, bardzo duży. I to też widać (...) jak z biegiem lat się zmienia i zmniejszają się stężenia (zanieczyszczeń - red.) - powiedziała przedstawicielka GIOŚ.

GIOŚ apeluje o wymianę samochodów. "Dotyczy to przede wszystkim diesla"

Toczko zaznaczyła, że nie ma ani jednego zanieczyszczenia, "dla którego w przebiegu wieloletnim zanotowalibyśmy wzrost stężeń". We wszystkich przypadkach odnotowano spadek stężeń w powietrzu. - Poprawa przebiega w różnym tempie, ale w ostatnich latach zrobiliśmy ogromny progres, jeśli chodzi o poprawę jakości powietrza w odniesieniu do pyłu PM10, PM2,5 i benzo(a)pirenu, ale jeszcze długa droga przed nami - wskazała. Dodała, że potrzebne są dalsze działania, takie jak wymiana pieców oraz aut na bezemisyjne lub niskoemisyjne. - To dotyczy przede wszystkim samochodów z silnikiem diesla, które emitują najwięcej tlenków azotu - zwróciła uwagę.

GIOŚ przeprowadził również ocenę jakości powietrza pod kątem ochrony roślin. W 2024 r. na obszarze żadnej z 16 stref nie stwierdzono przekroczeń normatywnych stężeń SO2 i NOX. W odniesieniu do ozonu jedynie strefa dolnośląska uzyskała klasę C (strefa z przekroczeniem), a pozostałe 15 ocenianych stref uzyskało klasę A (strefa bez przekroczenia).

(PAP) (PAP)

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska jest odpowiedzialny za prowadzenie pomiarów i później na podstawie pomiarów oraz modelowania jest odpowiedzialny za wykonywanie ocen jakości powietrza. Ocena za 2024 r. wykonana została w oparciu o kryteria ustanowione w celu ochrony zdrowia ludzi, obejmowała 12 substancji: dwutlenek siarki (SO2), dwutlenek azotu (NO2), tlenek węgla (CO), benzen (C6H6), ozon (O3), pył zawieszony PM10; ołów (Pb), arsen (As), kadm (Cd), nikiel (Ni) i benzo(a)piren (B(a)P) w pyle zawieszonym PM10 oraz pył zawieszony PM2,5. Ocena wykonana w oparciu o kryteria ustanowione w celu ochrony roślin obejmowała 3 zanieczyszczenia: dwutlenek siarki SO2, tlenki azotu NOX i ozon O3 - wyjaśnił GIOŚ. Pomiary prowadzone są na 298 stacjach w Polsce.

Dzień Czystego Powietrza. Polski Alarm Smogowy ogłasza akcję informacyjną

Przedstawiciele GIOŚ zwrócili uwagę, że w piątek w Polsce obchodzony jest Dzień Czystego Powietrza. Również w piątek Polski Alarm Smogowy poinformował, że rozpoczyna kampanię "Zobacz, czym oddychasz". W jej ramach tzw. "mobilne płuca", czyli instalacje, które będą mierzyć jakość powietrza i pokazywać mieszkańcom czym oddychają, trafią do trzynastu województw i 28 miejscowości.

Będą to przede wszystkim gminy, w których nie są prowadzone pomiary jakości powietrza, aby unaocznić mieszkańcom jak poważnym problemem jest oddychanie zanieczyszczonym powietrzem. Instalacje mają pojawić się m.in. w siedmiu gminach województwa mazowieckiego i w czterech dzielnicach Warszawy na terenie pięciu szkół. W miejscach, gdzie pojawią się "mobilne płuca" organizowane będą też wydarzenia informacyjno-edukacyjne.

Czytaj także: 

"Pomimo trwałego trendu wskazującego na powolną poprawę jakości powietrza, rok 2024 pojawił się jako anomalia: średnie stężenia PM10 wzrosły aż o 7 proc. w porównaniu z rokiem 2023" - wskazał Polski Alarm Smogowy.

Zdaniem PAS, na podstawie pomiarów jakości powietrza prowadzonych przez GIOŚ, wiadomo, że największe zanieczyszczenie występuje głównie w małych miejscowościach. Jednocześnie z badań opinii publicznej wynika, że to w tych miejscach świadomość zagrożenia, jakim jest zanieczyszczenie powietrza, jest najmniejsza.

Źródło: PAP/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej