Akty dywersji w Polsce. Szwedzi oferują pomoc. "Przyjaciele trzymają się razem"

"Zaoferowałem pomoc Szwecji, jeśli będzie coś, co możemy zrobić. Przyjaciele trzymają się razem" - napisał w mediach społecznościowych premier Szwecji Ulf Kristersson. Polityk odniósł się w ten sposób do aktów dywersji na kolei w Polsce.

2025-11-18, 19:03

Akty dywersji w Polsce. Szwedzi oferują pomoc. "Przyjaciele trzymają się razem"
Szwecja oferuje Polsce pomoc w związku z aktami dywersji. Foto: gov.pl

Dywersja w Polsce. Reakcja Szwecji

Kristersson poinformował, że rozmawiał na ten temat z premierem Polski Donaldem Tuskiem. Nie sprecyzował na czym mogłoby polegać wsparcie ze strony skandynawskiego kraju.

W dniach 15-17 listopada na trasie Warszawa-Dorohusk doszło do aktów dywersji. W miejscowości Mika (woj. mazowieckie, pow. garwoliński) eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. W innym miejscu, niedaleko stacji kolejowej Gołąb (pow. puławski, woj. lubelskie), pociąg z 475 pasażerami musiał nagle hamować z powodu uszkodzenia około 60 metrów trakcji.

Prokuratura wszczęła w poniedziałek śledztwo w sprawie aktów dywersji o charakterze terrorystycznym popełnionych na rzecz obcego wywiadu. Sekretarz generalny NATO Mark Rutte poinformował tego dnia, że jest w kontakcie z polskimi władzami, a Kwatera Główna NATO czeka na wyniki śledztwa.

Tusk: ustaliliśmy odpowiedzialnych

We wtorek odbyło się nadzwyczajne posiedzenie rządowego komitetu ds. bezpieczeństwa z udziałem dowódców wojskowych, szefów służb i przedstawiciela prezydenta. Premier Donald Tusk przedstawił w Sejmie informację w sprawie dywersji na infrastrukturę kolei.

Szef rządu przekazał, że udało się ustalić osoby odpowiedzialne za akt dywersji - to dwóch obywateli Ukrainy współpracujących od dłuższego czasu z rosyjskimi służbami. Tusk zapowiedział również, że wyda zarządzenie o wprowadzeniu trzeciego stopnia alarmowego Charlie na określonych liniach kolejowych.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/PAP/ms

Polecane

Wróć do strony głównej