Nawrocki zawetował kolejną ustawę. Chodzi o ochronę zwierząt

Prezydent Karol Nawrocki zawetował tzw. ustawę łańcuchową i podpisał ustawę zakazującą hodowli zwierząt na futra. Zapowiedział też skierowanie do Sejmu dwóch własnych projektów prawa dotyczących polskiej wsi - w tym regulującej zasady trzymania psów na posesjach.

2025-12-02, 14:12

Nawrocki zawetował kolejną ustawę. Chodzi o ochronę zwierząt
Karol Nawrocki zawetował ustawę zakazującą trzymania psów na łańcuchach, zapowiedział własny projekt. Foto: PAP/Leszek Szymański

Tzw. ustawa łańcuchowa byłaby niewykonalna? "Kompletnie nierealne" zapisy

Prezydent Karol Nawrocki zawetował tzw. ustawę łańcuchową zakazującą trzymania psów na uwięzi i ustalającą minimalne wymiary pomieszczeń, w których można przetrzymywać psy. W krótkim wystąpieniu w mediach społecznościowych wskazał, że choć przyświecała jej "słuszna i szlachetna" intencja ochrony zwierząt, to "sama ustawa była źle napisana".

- Zamiast rozwiązywać problemy, tworzyła nowe, które mogły doprowadzić do pogorszenia, a nie polepszenia sytuacji zwierząt - przekonywał Karol Nawrocki. Jego zdaniem zaproponowane przez posłów normy kojców dla psów były "kompletnie nierealne". - Kojce wielkości miejskich kawalerek to absurd, który uderzałby w rolników, hodowców, i zwykłe wiejskie gospodarstwa. To prawo było oderwane od rzeczywistości. Martwe prawo jest gorsze niż brak prawa. Nie będę sankcjonował przepisów, których nie da się wykonać, a państwo nie da rady ich egzekwować - argumentował.

Stwierdził też, że proponowana ustawa zawierała "fałsz", który zdecydował się odrzucić. - Teza, że polska wieś źle traktuje zwierzęta, to krzywdzący stereotyp. Źle traktują zwierzęta źli ludzi, a tacy, choć na szczęcie nie ma ich wielu, mieszkają i w miastach, i na wsi. Dlatego nie podpisuję ustawy, która stygmatyzuje wieś, a jednocześnie nie rozwiązuje żadnego realnego problemu - dodał. 

Ustawa o ochronie zwierząt. Będzie projekt prezydencki

Podkreślił, że "dobrostan zwierząt jest ważny", dlatego składa do sejmu swój projekt ustawy, który "pozwoli spuścić psy z łańcuchów i realnie poprawi los zwierząt", ale "nie będzie nakładał na ludzi restrykcyjnych, a jednocześnie nierealnych do spełnienia obowiązków budowania kilkudziesięciometrowych kojców". - Jest możliwość tę inicjatywę sprawnie przeprowadzić przez parlament tak, aby te lepsze przepisy weszły w życie w podobnym czasie, jak ustawa zawetowana, która miała roczne vacatio legis - mówił Karol Nawrocki. 

Prezydent za zakazem hodowli zwierząt na futra. "Kierunek, który wskazuje społeczeństwo"

Karol Nawrocki podpisał za to ustawę zakazującą hodowli zwierząt na futra.  - Ponad dwie trzecie Polaków, w tym także mieszkańców wsi, popiera zakaz hodowli zwierząt na futra. Ten głos nie może być zignorowany - przekazał Karol Nawrocki w wystąpieniu opublikowanym w mediach społecznościowych Kancelarii Prezydenta. - To kierunek, który społeczeństwo wskazuje w zdecydowanej większości - zaznaczył. 

Dodał, że "z uwagą wysłuchał hodowców". - Podczas spotkania w Kancelarii Prezydenta powiedzieli jasno, czego potrzebują, by ta zmiana mogła być zaakceptowana. Te postulaty znajdują się w ustawie, którą dziś podpisałem. To między innymi odszkodowania dla tych, którzy zamkną działalność wcześniej, wsparcie i odprawy dla pracowników, ośmioletni okres przejściowy - uczciwy i pozwalający na racjonalne wygaszanie działalności oraz dający odpowiedni czas na podjęcie innej - ocenił. - Podpisuję tę ustawę, bo pozwoli to branży na korzystny okres przejściowy - podkreślił.

Karol Nawrocki zaznaczył, że rząd "musi mieć świadomość", że nie pozwoli on na zakazy i ograniczanie produkcji rolnej. - To kwestia naszego bezpieczeństwa żywnościowego i trwania polskiej wsi, jako jednej z najważniejszych filarów polskiej suwerenności. Zapowiedział przygotowanie prezydenckiego projektu ustawy chroniącej produkcję rolną na wsi po konsultacji z rolnikami. - Nie może być sytuacji, że rolnik, prowadzący hodowlę lub uprawiający ziemię, jest za to karany decyzją sądu - mówił prezydent.

Czytaj także: 

Zakaz uwięzi i wymiary kojców. Tego chcieli posłowie

Przyjęta przez Sejm ustawa autorstwa Koalicji Obywatelskiej całkowicie zakazywała trzymania psów na uwięzi, z wyjątkiem:

  • smyczy na spacerze, w transporcie, podczas wystaw, zawodów i u weterynarza;
  • sytuacji, w których uwiązanie psa jest niezbędne dla zachowania bezpieczeństwa ludzi i zapobieżenia uszkodzeniom mienia labo wymaga tego sytuacja, np. w razie zakazu wejścia z psem do sklepu.

Ustawa wprowadzała też minimalne wymiary kojców, w jakich przebywać mogłyby zwierzęta:

  • 10 mkw. w przypadku psa o masie ciała poniżej 20 kg,
  • 15 mkw. dla psa o masie ciała od 20 do 30 kg,
  • 20 mkw. dla psa o masie ciała powyżej 30 kg.

Kojce miałyby być też w większości zadaszone i mieć utwardzoną podłogę. Za przyjęciem przepisów głosowało 280 posłów, przeciw było 105 deputowanych. 

Źródła: Polskie Radio/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej