Rosomak zostaje na dłużej. Pomyślny koniec negocjacji
Produkcja Kołowych Transporterów Opancerzonych Rosomak nie jest zagrożona. Fińska Patria dała zielone światło dla polskiej spółki Rosomak, gdzie produkowane są rodzime wersje tych wozów.
2025-12-17, 18:21
Rosomaki na dłużej z polską armią. Kluczowa decyzja
Negocjowana przez ostatnie miesiące umowa licencyjna będzie obowiązywać do 2034 roku. Obecna wygasa za trzy lata. Nową umowę licencyjną podpisano po południu w siedzibie Polskiej Grupy Zbrojeniowej, w skład której wchodzi firma Rosomak z Siemianowic Śląskich.
Obecny przy podpisaniu dokumentu wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz mówił, że przedłużenie licencji to ważny krok dla zapewnienia bezpiecznej produkcji wozów dla polskiej armii. Minister podkreślił, że dla wojska Rosomaki to najważniejszy wóz opancerzony, a nowa licencja gwarantuje jego niezachwianą produkcję w kolejnych latach.
Nowa umowa licencyjna, inaczej niż do tej pory, daje polskiej stronie większą swobodę modyfikowania pojazdów oraz oferowania Rosomaka na eksport, w tym także w ramach przyszłych projektów opartych o finansowanie z unijnego programu SAFE.
Spółka Rosomak współpracuje z fińską Patrią od 2003 roku, gdy rozpoczęła się realizacja umowy na dostawy kołowych transporterów opancerzonych dla naszego wojska. W tym czasie wyprodukowano blisko tysiąc wozów w różnych konfiguracjach. Najpopularniejszą jest wersja z wieżą 30 milimetrów, którą przetestowano między innymi w trakcie misji polskiego wojska w Afganistanie, Czadzie oraz Libanie.
Źródło: Polskie Radio/Agnieszka Drążkiewicz/ms