Kolegium Rektorskie KUL sprzeciwia się "szkalowaniu dobrego imienia św. Jana Pawła II"

2020-11-14, 23:59

Kolegium Rektorskie KUL sprzeciwia się "szkalowaniu dobrego imienia św. Jana Pawła II"
Jan Paweł II. Foto: PAP/DPA/Dominik Obertreis

Kolegium Rektorskie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oświadczyło, że za subiektywnymi tezami oczerniającymi św. Jana Pawła II, nie idą żadne fakty i obiektywne ustalenia. "To właśnie papież z Polski rozpoczął walkę ze sprawcami czynów, godzących w podstawową godność najsłabszych, wprowadzając zasadę »zero tolerancji dla pedofilii«" - podkreślono w wydanym oświadczeniu.

Powiązany Artykuł

gadecki-1200.jpg
"Jan Paweł II został cynicznie oszukany". Przewodniczący Episkopatu o sprawie McCarricka

Kolegium Rektorskie KUL zaznaczyło, że dostrzega krzywdę i ból ofiar przestępstw seksualnych. "Kierujemy do nich wyrazy głębokiego współczucia i zapewniamy o naszym wsparciu oraz modlitwie, a także o pomocy, którą mogą otrzymać we wspólnocie Kościoła. Bezsprzecznie konieczne jest sprawiedliwe rozliczenie sprawców nadużyć, podjęcie pokuty i prośba o przebaczenie ich haniebnych win. Niezbędne jest też ciągłe podnoszenie poziomu bezpieczeństwa dzieci i młodzieży we wszystkich środowiskach" - czytamy w dokumencie.

Czytaj także:

Autorzy oświadczenia zaznaczyli, że Katolicki Uniwersytet Lubelski nie może jednak pozostać obojętny wobec "nieprawdziwych oskarżeń, kalumnii i oszczerstw, kierowanych w ostatnim czasie" wobec jego świętego patrona.

"Obserwując narrację prezentowaną przez niektóre media, śledząc opinie wygłaszane przez wybranych komentatorów, trudno nie dostrzec, że kieruje nimi przede wszystkim systemowa lub projektowana niechęć do Kościoła katolickiego. Za subiektywnymi tezami, wygłaszanymi przez część środowisk, w żadnej mierze nie idą fakty i obiektywne ustalenia, przedstawione choćby w Raporcie Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej w sprawie Theodore'a McCarricka" - czytamy.

Powiązany Artykuł

Kosciol-pedofilia-pikieta-pap-1200.jpg
"Zmowa milczenia najbardziej traumatycznym doświadczeniem". Zakonnik i publicysta o walce z pedofilią

"Cynicznie oszukany przez Theodore'a McCarricka"

Rektor i prorektorzy uniwersytetu zaznaczyli jednak, że z dokumentu jasno wynika, że św. Jan Paweł II został cynicznie oszukany przez Theodore'a McCarricka, a w działaniach Ojca Świętego nie wskazano żadnych zaniedbań i zaniechań.

"Próby obarczania św. Jana Pawła II odpowiedzialnością za tragedię osób, które były ofiarami nadużyć seksualnych duchownych, są insynuacją i manipulacją. To właśnie Papież z Polski rozpoczął walkę ze sprawcami tych gorszących czynów, godzących w podstawową godność najsłabszych, wprowadzając zasadę »zero tolerancji dla pedofilii«" - napisano w dokumencie.

Kolegium Rektorskie KUL przypomina, że św. Jan Paweł II już w 1993 r. wskazywał biskupom z USA, że w przypadku przestępstw seksualnych, kanoniczne kary, włącznie z wydaleniem z kapłaństwa, są konieczne i w pełni uzasadnione. Dodawał, że powinny one podkreślać wagę krzywdy i wyrządzonego zła. Ojciec Święty przypominając ewangeliczne słowa Jezusa, zaznaczał w liście do amerykańskich biskupów, że "dla tego, który sieje zgorszenie, lepiej byłoby mieć wielki kamień młyński zawieszony na szyi i utonąć w głębinach morza".

Jan Paweł II o przestępstwach seksualnych: wstrząsające zbrodnie

Kolegium przypomniało też, że w 2002 r. św. Jan Paweł II mówił do biskupów z USA, że przestępstwa seksualne, których dopuścili się ludzie Kościoła, wymagają szybkiego wyjaśnienia, określił je jako "wstrząsającą zbrodnię". Podobne słowa kierował też do biskupów z Irlandii mówiąc o "diabelskiej naturze" tych czynów i konieczności wykrywania oraz karania sprawców. W oświadczeniu rektora i prorektorów przypomniano też, że Jan Paweł II w 2001 r. ogłosił dokument "Sacramentorum sanctitatis tutela". Nakazał w nim, by wszystkie przypadki związane z nadużyciami seksualnymi duchownych, przekazywać do watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary.

"Wobec tych faktów wyrażamy stanowczy sprzeciw, który kierujemy do autorów fałszywych i tendencyjnych publikacji, których celem nie jest dobro ofiar nadużyć oraz bezwzględna ochrona dzieci i młodzieży, ale szkalowanie dobrego imienia św. Jana Pawła II i podważanie jego autorytetu" - podkreślają władze KUL.

Kolegium Rektorskie uniwersytetu dodało, że pontyfikat Papieża Polaka miał wielki wpływ na losy Kościoła, świata, Europy i Polski.

"Osoba, personalistyczny styl działania i zakorzenione w Ewangelii nauczanie św. Jana Pawła II są dla nas wzorem, źródłem inspiracji i drogowskazem w codziennym zmaganiu o poszanowanie godności i sakralnej nietykalności każdej osoby ludzkiej. Są wręcz najwyższym imperatywem przynaglającym do ochrony dzieci i młodzieży, czyli osób najbardziej narażonych na wykorzystywanie i różne formy manipulacji" - zaznaczyli rektor i prorektorzy KUL.

pb

Polecane

Wróć do strony głównej