Dezerter Emil C. znęcał się nad matką. Znamy wyrok sądu
Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał Emila C. za winnego znęcania się psychicznego i fizycznego nad swoją matką. Tym samym utrzymał wyrok sądu pierwszej instancji. Oskarżony to żołnierz, który zdezerterował na Białoruś w połowie grudnia.
2021-12-29, 10:18
Sąd Okręgowy w Olsztynie wyłączył jawność rozprawy związanej ze znęcaniem się Emila Cz. nad matką. Sędzia Dorota Lutostańska argumentowała to ochroną interesów prywatnych pokrzywdzonej.
W jawnej sentencji wyroku sąd poinformował, że utrzymuje w mocy wyrok skazujący Emila Cz. na 6 miesięcy ograniczenia wolności oraz zobowiązuje go do powstrzymywania się od nadużywania alkoholu. Sąd orzekł wobec Emila C. także zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 50 m i bezpośredniego kontaktowania się z nią na okres 1 roku od uprawomocnienia się wyroku. Oskarżony został obciążony również kosztami sądowymi. Wydany w środę wyrok jest prawomocny.
Emil C. z 16-tej Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej w połowie grudnia, podczas służby na polsko-białoruskiej granicy, zdezerterował i uciekł na Białoruś. Tam udzielał wywiadów, w których oskarżał polskich żołnierzy o bezprawne działania przy ochronie granicy.
Awantury, przemoc, groźby
Wcześniej, we wrześniu, mężczyzna, wyrokiem Sądu Rejonowego w Bartoszycach został uznany za winnego znęcania się psychicznego i fizycznego nad swoją matką.
REKLAMA
Jak ustalono, Emil C. w sierpniu 2020 roku wprowadził się do jednopokojowego mieszkania swojej matki w Bartoszycach. - Oskarżony nadużywał alkoholu i wszczynał awantury, które przybrały postać znęcania się psychicznego i fizycznego nad matką. Mężczyzna ten znieważał matkę, poniżał ją, krzyczał, zmuszał do robienia mu zakupów w postaci papierosów i alkoholu, a także zabraniał korzystać z jedynego pokoju. W konsekwencji jego matka zmuszona była całymi popołudniami i wieczorami przebywać w kuchni i siedzieć na krześle - podał rzecznik sądu.
Sąd ustalił także, że do ostatniego "przejawu znęcania się" doszło 7 maja 2021 r. - Tego dnia oskarżony uderzył matkę wielokrotnie otwartą dłonią w twarz i tył głowy, a następnie oburącz zaciskał dłonie na jej szyi, a także uderzył ją zaciśniętą pięścią i głową w twarz. W rezultacie kobieta doznała obrażeń ciała, które skutkowały rozstrojem jej zdrowia trwającym nie dłużej niż 7 dni. Ponadto, oskarżony groził pokrzywdzonej pozbawieniem życia. W związku z zaistniałą sytuacją na interwencję została wezwana policja, która zatrzymała oskarżonego - podał sędzia Dąbrowski-Żeglaski.
Posłuchaj
Obrona wnosi apelację
Apelację od wyroku sądu w Bartoszycach wniósł pełnomocnik żołnierza Jarosław Żytko. Poinformował media, że w jego ocenie sąd w Bartoszycach popełnił kilka błędów, ale nie precyzował, czego dotyczyły. Przyznał, że ostatni raz rozmawiał z Emilem Cz. telefonicznie 13 grudnia. Adwokat nie pamięta, czy w tej rozmowie Emil Cz. zadeklarował obecność w sądzie w Olsztynie. - Ale kontakt z nim był spójny, logiczny - powiedział Żytko.
Sędzia Lutostańska przekazała, że oskarżony został skutecznie poinformowany o terminie rozprawy apelacyjnej i osobiście pokwitował wezwanie do sądu.
REKLAMA
Dezercja na Białoruś
Skazanie prawomocnym wyrokiem Emila Cz. nie wpłynie w żaden sposób na postępowanie dotyczące jego dezercji na Białoruś i poszukiwanie go w związku z tym listem gończym.
Decyzją szefa MON Mariusza Błaszczaka przełożeni tego żołnierza z Węgorzewa zostali odwołani ze stanowisk.
Na kilka dni przed dezercją Emila C. zatrzymała policja z Giżycka, stwierdziła, że prowadził auto, będąc pod wpływem alkoholu i marihuany.
Za dezercję Emilowi C. grozi do 10 lat więzienia.
REKLAMA
- Żandarmeria Wojskowa zajmie się sprawą Emila Cz. Dezerter kierował samochodem pod wpływem narkotyków
- Zarzuty prokuratury wobec dezertera. Wiadomo, jak wysoka kara mu grozi
kp
REKLAMA