Pałac Kultury i Nauki powinien zniknąć? "Argumentów, żeby to zburzyć jest kilka"

2022-05-09, 05:00

Pałac Kultury i Nauki powinien zniknąć? "Argumentów, żeby to zburzyć jest kilka"
Pałac Kultury i Nauki w Warszawie.Foto: Shutterstock

Rosjanie pokazują swoje prawdziwe oblicze, które skrywali za pięknymi willami i pałacami. Świat widzi, na co ich stać. To drugi symboliczny moment, by z Pałacem Kultury i Nauki, tym sowieckim symbolem panowania nad miastem, skończyć. Poza tym im dalej, tym z tym budynkiem będzie gorzej. Już teraz koszty jego utrzymania są poza skalą - mówi w rozmowie z portalem PolskieRdio24.pl Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Ewa Zarzycka: "Poza tym uważam, że Kartagina powinna zostać zniszczona" - powtarzał Katon Starszy przy okazji każdego wystąpienia w rzymskim Senacie. Mam wrażenie, że Pan mógłby mówić: "Poza tym uważam, że Pałac Kultury i Nauki powinien zostać zburzony". Mylę się?

Cezary Kaźmierczak: Bez przesady. Nie jestem fanatykiem. Niemniej uważam, ze pałac Stalina powinien być zburzony.

Dlaczego tak bardzo Pan tego pragnie? Jakie ma Pan argumenty?

Argumentów, żeby to zburzyć jest kilka. Argument historyczny - kiedyś, po odzyskaniu niepodległości, zburzono cerkiew na dzisiejszym Placu Piłsudskiego, bo była symbolem rosyjskiej władzy, zaborcy. Pałac Kultury, czy pałac Stalina, pełnił podobną rolę - sowieckiego panowania nad miastem. Po drugie to nie pasuje do niczego cokolwiek jest w Warszawie - czyli ze względów estetycznych. I trzeci argument - to jest gmach całkowicie nieekologiczny, niefunkcjonalny, energochłonny, bardzo drogi w utrzymaniu. Ponadto blokuje, dezorganizuje centrum Warszawy. Z tego powodu wybudowano gdzie indziej dzielnicę biznesową - przy rondzie Daszyńskiego.

Czym zapełniłby Pan dziurę po Pałacu?

Tam mogłoby być miejsce na piękny park.

Ale zburzenie tego ogromnego gmachu to olbrzymie koszty. Skąd wziąć na to pieniądze?

To byłoby prawie półtora miliarda złotych. Lecz w dużej mierze rozbiórkę można by sfinansować np. ze sprzedaży działek pod budowę jednego rzędu wieżowców od ulicy Świętokrzyskiej. Można by też sprzedać prawa do filmowania burzenia Pałacu, sprzedawać gruz itp. Oczywiście Warszawa musiałby dostać pieniądze na wybudowanie instytucji kultury, ale już nowoczesnej, ekologicznej, energooszczędnej. A gdyby ją wybudować np. na Pradze, gdzieś w okolicy metra, pełniłaby dodatkowo rolę miastotwórczą. W efekcie mielibyśmy piękny park w centrum miasta, pozbylibyśmy się tego obrzydlistwa, Warszawa wzbogaciłaby się o nowoczesny obiekt kultury.

Od kogo stolica miałaby dostać pieniądze? I dlaczego - Pałac jest własnością miasta, ponadto jest zabytkiem.

Od rządu. "Zabytki" to odrębna sprawa i trzeba z tym szaleństwem skończyć. Polska ma dwa razy więcej zabytków niż… Francja. Ustawodawca powinien prawnie ograniczyć te wygłupy, typu uznawanie sklepu z blachy falistej z lat 60 za zabytek i tym podobne.

Czy nie jest za późno na takie radykale działania? Z burzeniem soboru Aleksandra Newskiego czekano od odzyskania niepodległości  w 1918 roku 6 lat - rozbiórka  rozpoczęła się w 1924 r. Tymczasem PKiN, licząc od 1989 roku, stoi już 33 lata.

Teraz mamy drugie otwarcie, bo Rosjanie pokazują swoje prawdziwe oblicze, które skrywali za pięknymi willami i pałacami. Świat widzi, na co ich stać. To drugi symboliczny moment, by z tym sowieckim symbolem panowania nad miastem skończyć. Poza tym im dalej, tym z tym budynkiem będzie gorzej. Już teraz koszty jego utrzymania są poza skalą.

Czyli pod kątem biznesowym jednak byłoby to opłacalne?

W sumie tak. Na pewno znaleźliby się inwestorzy na ten jeden rząd wieżowców, pod całym parkiem można by zrobić parking podziemny. Mielibyśmy piękny fragment miasta, jak nowojorski Central Park. A mamy obrzydliwy, betonowy, pałac Stalina. Teraz to już nie jest takie denerwujące, ale w czasach PRL nie było miejsca w Warszawie, skąd by nie było go widać.

Dlatego został tak zbudowany. Miał górować nad miastem.

W Turkmenistanie zrozumiałem, dlaczego. Tam nie można obrócić wzroku, by nie widzieć portretu dyktatora.  Pojąłem wtedy, że tu nie chodzi tylko o jego samouwielbienie, ale jest to też element terroru. Pałac miał pełnić podobna rolę. Dlatego trzeba go zburzyć.

ez/paw/

Polecane

Wróć do strony głównej