Jarosław Kaczyński: zwiększyliśmy dochody o setki mld zł, co pozwoliło na wielką zmianę polityki społecznej
2022-07-02, 13:34
- Nie chcemy Polski, która żyje ze świadczeń społecznych; my chcemy Polski, która pracuje, która ma z czego żyć, która jest coraz bogatsza, coraz piękniejsza - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński w sobotę podczas spotkania z mieszkańcami Białegostoku.
WIDEO:
Lider PiS podczas wystąpienia poruszył kwestię polityki społecznej. Wskazywał, że rząd PiS na politykę prospołeczną, w tym program 500 plus wydał ponad 200 mld zł. Dodał, że w bieżącym roku jest to już ponad 60 mld zł.
"Naprawa sądów fundamentalnym obowiązkiem"
Jarosław Kaczyński przyznał w Białymstoku, że "idziemy w stronę zabezpieczania naszemu społeczeństwu takiej ochrony zdrowia, jaka jest na Zachodzie". - Nasi przeciwnicy nieustannie posługują się oszustwem, dlatego potrzebna jest nasza wielka akcja rozmów z Polakami. Łącznie zwiększyliśmy dochody o 826 miliardów złotych, a to pozwoliło na wielką zmianę polityki społecznej, ale to nie znaczy, że chcemy Polski, która żyje ze świadczeń społecznych. Chcemy Polski, która pracuje, która jest coraz bogatsza i piękniejsza, dlatego prowadzimy inwestycje - powiedział prezes PiS.
- Będę dążył do tego, by 14. emerytura była stałym świadczeniem - zadeklarował. Jak przyznał, "ponieważ sądy zamykają system państwowy, podejmują ostateczne decyzje, ich naprawa jest naszym fundamentalnym obowiązkiem".
Posłuchaj
Problem rosnącej inflacji. "Putinflacja"
Kaczyński w swoim wystąpieniu odniósł się m.in. do kwestii rosnącej inflacji. Jak ocenił "jakaś część tej inflacji to są działania Unii Europejskiej, które, same przez się, podwyższają ceny energii - a to się oczywiście przekłada na inne ceny". "Po drugie - COVID i nasza wielka kampania pomocy - 200 mld zł; to uratowało naprawdę ogromną liczbę zakładów i miejsc pracy, ale musiało też mieć za skutek pewną - niewielką ale jednak - inflację" - dodał.
Posłuchaj
- No i wreszcie przyczyn główna - to jest "putinflacja". To jest wynik wojny, i jeżeli ktoś by chciał twierdzić, że jest inaczej, to niech się rozejrzy wokół Polski - gdzie inflacji nie ma? Wokół Polski zazwyczaj jest wyższa niż w Polsce - ocenił prezes PiS.
Jak dodał, "nasi przeciwnicy nieustannie posługują się oszustwem, oszustwem niebywale wręcz bezczelnym". - Ale dlatego potrzebna jest ta wielka akcja rozmowy z Polakami, potrzebne są te setki i tysiące spotkań, które chcemy odbyć, bo Polacy muszą usłyszeć prawdę, co naprawdę w ciągu ostatnich lat wydarzyło się w naszym kraju, a wydarzyło się naprawdę wiele - mówił.
"Jesteśmy w stanie przyznać się do błędu, ale dużo zostało zrobione"
- Chociaż nie wszystko się udało - my nie jesteśmy ludźmi, którzy kłamią. My jesteśmy gotowi się przyznać do tego, co nie zostało zrobione, do naszego jakiegoś niedostatku czy błędu. Ale naprawdę wiele dla naszej ojczyzny i Polaków zostało zrobione i to w wielu dziedzinach - stwierdził.
Jak ocenił Kaczyński, w tym celu należało "przełamać imposybilizm". - Imposybilizm tamtej władzy opierał się na stwierdzeniu, że nie ma pieniędzy, nie ma i nie będzie - ciągnął. - Otóż pieniądze były, były przez cały czas. Można było po nie sięgnąć 10, 12 lat temu. Tylko to były pieniądze, które po prostu rozkradano, przede wszystkim poprzez przestępstwa podatkowe. Myśmy zwiększyli dochody - w ciągu tych niespełna siedmiu lat - łącznie o ok. 826 mld zł - oświadczył.
O trasach Via Carpartia i Rail Baltica
Jarosław Kaczyński powiedział, że przebiegające przez województwo podlaskie trasy - samochodowa Via Carpartia i kolejowa Rail Baltica - połączą południe i północ Europy.
Na spotkaniu z mieszkańcami w Białymstoku lider Prawa i Sprawiedliwości zaznaczył, że te drogi mają być elementem wielkiego planu infrastrukturalnego w centrum naszego kontynentu.
Posłuchaj
***
Następne spotkanie, z mieszkańcami Bielska Podlaskiego, rozpocznie się o godzinie 16.30.
W niedzielę prezes PiS odwiedzi Kielce i Ostrowiec Świętokrzyski. Jarosław Kaczyński planuje do końca roku odwiedzić każdy z 94 okręgów partyjnych.
***
PAP/IAR/in./