Znamy wyniki Grupy Orlen. Obajtek obala mit o "łupieniu kierowców"

Orlen poinformował o wynikach spółki za II kwartał tego roku. Zysk wypracowany w tym okresie wyniósł 3,7 mld zł. Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek zwrócił uwagę na główne obszary, w których zyskiwał koncern. Niemal połowa z wypracowanego zysku pochodzi z rynków zagranicznych, głównie Niemiec i Czech. Z kolei na stacjach benzynowych w Polsce spółka wypracowała zaledwie 8 proc. swojego zysku. To całkowicie zaprzecza głoszonej przez część mediów i polityków opinii, że "Orlen łupi kierowców".

2022-08-05, 10:51

Znamy wyniki Grupy Orlen. Obajtek obala mit o "łupieniu kierowców"
Z danych o zyskach Orlenu za II kwartał jednoznacznie wynika, że hasło o "łupieniu kierowców" przez koncern było populistycznym mitem. Foto: Karolis Kavolelis/Shutterstock

Spółka poinformowała, że pomimo niestabilnych warunków makroekonomicznych wypracowany zysk był o ponad 1,4 mld złotych wyższy niż w drugim kwartale ubiegłego roku.

Zyski Orlenu z wielu źródeł dzięki "dywersyfikacji działalności"

"Nasze wyniki jasno pokazują, że dywersyfikacja działalności Grupy Orlen pozwala nam generować coraz większe zyski poza produkcją i sprzedażą paliw" – powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie prasowym. Jak podkreślił, bardzo dobre wyniki przyniósł segment petrochemiczny Grupy Orlen, produkujący m.in. materiały dla nowoczesnych tworzyw sztucznych i zarazem dobre rezultaty wypracował również segment energetyczny, który już w 60 proc. produkuje energię z nisko i zeroemisyjnych źródeł.

"W drugim kwartale aż 5-krotny wzrost wyniku odnotował segment wydobycia ropy i gazu, którego zysk operacyjny stanowi równowartość niemal połowy zysku segmentu detalicznego obciążonego niższymi marżami paliwowymi" - dodał prezes PKN Orlen.

Daniel Obajtek ocenił, że "wyniki rafinerii nie są zaskoczeniem dla rynku i wpisują się w rezultaty osiągane przez całą, globalną branżę przerobu ropy". "Widzimy już jednak symptomy pogorszenia sytuacji makroekonomicznej dla tego sektora, co sprawia, że kolejne miesiące będą wiązały się z dużymi wyzwaniami, związanymi z prognozowanym spadkiem popytu na paliwa, przy utrzymujących się wysokich cenach surowców" - zaznaczył.

REKLAMA

Inwestycje w rozwój

Jak dodał, szczególne znaczenie w tym kontekście zyskują inwestycje rozwojowe Grupy Orlen, w tym obejmujące energetykę odnawialną czy paliwa alternatywne, które - jak zauważył - "trwale zwiększają nasze bezpieczeństwo i niezależność od dostaw surowców ze Wschodu".

Obajtek zwrócił uwagę, że w pierwszym półroczu na nakłady inwestycyjne w Grupie Orlen przeznaczono 6,3 mld zł i jest to niemal tyle, ile zainwestowano tam łącznie w latach 2014-2015. "Kluczowa dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski jest też efektywna integracja z Grupą Lotos. Nasze kolejne wyniki uwzględnią już efekty budowy silnego koncernu multienergetycznego" - zaznaczył prezes PKN Orlen.

Jak podano w komunikacie koncernu, w ciągu sześciu miesięcy tego roku Grupa Orlen wypracowała wynik netto w wysokości ponad 6,5 mld zł, czyli o 2,4 mld zł więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej, gdy wynik ten wyniósł tam ponad 4,1 mld zł. W drugim kwartale tego roku przychody Grupy Orlen w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku wzrosły o 96 proc., z 29,4 mld zł do 57,8 mld zł. Przychody za sześć miesięcy tego roku osiągnęły poziom 103,2 mld zł przy prawie 54 mld zł rok wcześniej, co oznacza wzrost o 91 proc.

W drugim kwartale tego roku odnotowano też w Grupie Orlen wzrost poziomu EBITDA LIFO o 2,3 mld zł, z ponad 3 mld zł do przeszło 5,3 mld zł, przy czym po sześciu miesiącach bieżącego roku EBITDA LIFO wyniosła 8,1 mld zł, czyli o 2,6 mld zł więcej niż w analogicznym czasie rok wcześniej, gdy było to 5,5 mld zł.

REKLAMA

Skutki wojny na Ukrainie

PKN Orlen zwrócił uwagę, że "bezpośrednim efektem wojny w Ukrainie i niestabilnego makro był spadek podaży paliw w Europie i na świecie, który silnie wpływał na ich rynkowe notowania, a przez to modelowe marże rafineryjne wszystkich koncernów paliwowych".

"Z kolei ryzyko wejścia globalnej gospodarki w recesję prowadzi do prognozowanego ograniczenia popytu na paliwa, co oznacza, że najbliższe miesiące w obliczu utrzymujących się wysokich cen surowców będą dla branży paliwowej szczególnie wymagające. Modelowa marża rafineryjna PKN Orlen za lipiec br. była niemal o połowę niższa niż miesiąc wcześniej - podał koncern.

Odnosząc się wyników koncernu za drugi kwartał, PKN Orlen przyznał, że wynik stacji paliw koncernu w Polsce był niższy niż o 127 mln zł rok do roku, przede wszystkim z uwagi na spadek marż paliwowych.

"Grupa Orlen, podobnie jak inne spółki paliwowo-energetyczne na świecie, funkcjonowała w tym czasie w niespotykanym, wyjątkowo niestabilnym otoczeniu makroekonomicznym, spowodowanym trwającym konfliktem w Ukrainie" - zaznaczono w informacji.

REKLAMA

Orlen dominuje na rynkach czeskim i litewskim

Wskazano jednocześnie, iż mimo to Grupa Orlen utrzymała ok. 50-proc. udział w polskim rynku paliw, czyli łącznej sprzedaży detalicznej, prowadzonej poprzez sieć stacji Orlen oraz hurtowej, a także 53 proc. udziałów w rynku czeskim i 82 proc. w rynku litewskim.

"Ograniczanie zużycia rosyjskiej ropy, wzrost cen gazu oraz wysoka stopa dyskonta sprawiły, że wynik skonsolidowany Grupy Orlen za pierwsze półrocze 2022 r. jest obciążony odpisem w wysokości 2,9 mld zł, z czego 2,8 mld zł na aktywach rafineryjnych. Odpis wartości aktywów odzwierciedla ich prognozowane wyniki w przyszłości" - wyjaśnił koncern.

Jak poinformował PKN Orlen, segment rafineryjny Grupy Orlen wypracował w drugim kwartale tego roku EBITDA LIFO na poziomie 1,8 mld zł, a na wynik ten "wpłynęło przede wszystkim otoczenie makroekonomiczne i oderwanie się światowych notowań ropy od notowań produktów paliwowych". "Było to spowodowane globalnym wzrostem popytu na paliwa oraz ograniczoną z powodu wojny podażą w Europie i na całym świecie" - podkreślono w informacji.

PKN Orlen podał, że przerób ropy w płockiej rafinerii wzrósł rok do roku o 30 proc., z 3,3 mln do 4,3 mln ton, natomiast wykorzystanie jej mocy produkcyjnych wzrosło w tym czasie z 81 do 107 proc. "Było to związane głównie z rosnącą konsumpcją paliw w Polsce" - wyjaśnił koncern.

REKLAMA

Orlen zarabia na petrochemii i energetyce

Według firmy rekordowy zysk operacyjny EBITDA LIFO na poziomie 1,6 mld zł, wyższy o ponad 60 proc. rok do roku, wypracował segment petrochemii. "Wynik ten był efektem wzrostu wolumenów sprzedaży o 31 proc., w tym m.in. wykorzystywanych do produkcji tworzyw sztucznych olefin i poliolefin".

W drugim kwartale bieżącego roku segment energetyki Grupy Orlen osiągnął EBITDA w wysokości 1,2 mld zł, czyli wynik porównywalny do wypracowanego w analogicznym okresie ubiegłego roku. W tym czasie łączna produkcja w Grupie Orlen wyniosła 2,7 TWh energii elektrycznej oraz 10 TWh ciepła, z czego ok. 60 proc. pochodziło z odnawialnych źródeł oraz jednostek zasilanych gazem.

Jak przekazał koncern, z kolei segment detaliczny Grupy Orlen odnotował spadek wyniku EBITDA o 16 proc. rok do roku, do poziomu 695 mln zł. Na koniec drugiego kwartału w sieci detalicznej Grupy Orlen funkcjonowało 2885 stacji paliw, co oznacza wzrost o 31 obiektów w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej.

Segment wydobywczy w kwartał zarobił tyle ile przez cały 2020 rok

Według PKN Orlen w efekcie wysokich cen ropy w drugim kwartale segment wydobycia ropy i gazu wypracował zysk operacyjny na poziomie 304 mln zł. "To wynik kwartalny, zbliżony do tego, który obszar wydobycia wypracował przez cały 2020 r." - zaznaczył koncern. Dodał, iż średnie wydobycie w Grupie Orlen wzrosło o 0,6 tys. boe/d (baryłek ekwiwalentu na dobę), w tym: w Kanadzie o 0,3 tys. boe/d i w Polsce o 0,3 tys. boe/d.

REKLAMA

PKN Orlen przypomniał, iż w drugim kwartale tego roku finalizował "największe w swojej historii procesy akwizycyjne, które umożliwią budowę silnego, zintegrowanego koncernu multienergetycznego". "Już 1 sierpnia fuzja PKN Orlen i Grupy Lotos została sfinalizowana poprzez rejestrację połączenia firm przez Sąd Rejonowy w Łodzi" – podkreślono w informacji.

Jak zapewnił PKN Orlen, zgodnie z planem realizowane było także jego połączenie z PGNiG, np. w lipcu spółki uzgodniły i podpisały plan połączenia, które nastąpi poprzez przeniesienie majątku PGNiG do PKN Orlen.

"Połączenie firm umożliwi zbudowanie zintegrowanego portfolio wytwórczego w kraju, opartego o odnawialne źródła energii, w tym morską energetykę wiatrową. Pozwoli także w pełni wykorzystać potencjał jednostek gazowych do bilansowania nieregularnego profilu wytwarzania z odnawialnych źródeł energii" – ocenił koncern.

Orlen "łupi kierowców"? Obajtek obala mit

Na Twitterze prezes Orlenu Daniel Obajtek zwrócił także uwagę na to, że blisko połowa zysków spółki pochodzi z zagranicy. "Blisko połowa przychodów Grupy Orlen w drugim kwartale tego roku pochodziła z rynków zagranicznych, w tym przede wszystkim z Niemiec i Czech" - napisał Obajtek. Z grafiki zamieszczonej w tweecie wynika, że spory udział w zagranicznych zyskach miały też państwa bałtyckie - Litwa, Łotwa i Estonia.

REKLAMA

Z kolei, jeśli chodzi o udział sprzedaży detalicznej na stacjach benzynowych w całym zysku wypracowanym przez spółkę, to stanowi on tylko 8 proc. Wyniki Orlenu za drugi kwartał najlepiej pokazują, że koncern nie zarabia na Polakach - to populistyczny mit. Sieć stacji paliw Orlen zanotowała w drugim kwartale spadek zysku operacyjnego o 129 mln zł w porównaniu do tego samego kwartału w 2021 r. Było to spowodowane przede wszystkim spadkiem marży na paliwach w Polsce. Jednocześnie w tym czasie sprzedaż w segmencie detalu w Polsce wzrosła o 15%. O 127 mln zł pogorszył się zysk sieci stacji w Polsce, przy jednoczesnym wzroście wyniku w Niemczech o 23 mln zł.

"Rozwój takich segmentów jak nowoczesna petrochemia i energetyka oparta o nisko- i zeroemisyjne źródła pozwala nam generować coraz większe zyski poza sprzedażą paliw" - napisał prezes Orlenu.

Także wiceprezes koncernu Jan Szewczak zauważył, że spółka zarabia przede wszystkim na sprzedaży produktów petrochemicznych, na rafinerii oraz na sprzedaży energii i gazu. Wiceprezes Orlenu podkreślił, że w ostatnim czasie udało się obniżyć cenę paliw na stacjach. Jan Szewczak ma nadzieję, że paliwa nadal będą taniały i że tę tendencję będzie wspierać planowane połączenie Orlenu z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem.

Posłuchaj

Wiceprezes Orlenu Jan Szewczak powiedział, że tylko niewielka część wypracowanego wyniku pochodzi ze sprzedaży na stacjach paliw (IAR) 0:21
+
Dodaj do playlisty
Czytaj również:

Twitter.com/IAR/PAP/jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej