Tusk "w drugim szeregu", Trzaskowski twarzą opozycji? Schetyna: pomysł jest ciekawy
Grzegorz Schetyna potwierdza, że pojawi się na imprezie Rafała Trzaskowskiego znanej jako Campus Przyszłości. - Będę... będę rozmawiał. Gorąco wspieram - zapewnił w Polsat News. Były szef Platformy Obywatelskiej powiedział też m.in., że "scenariusz, w którym Donald Tusk nie będzie twarzą kampanii, wycofa się, a na pierwszy plan wysuną się Rafał Trzaskowski, Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz, jest ciekawy, ale trudny do realizacji".
2022-08-19, 10:04
Pytany o scenariusz, wg którego w czasie kampanii wyborczej Donald Tusk wycofa się do "drugiego szeregu", a na pierwszy plan wysuną się Rafał Trzaskowski, Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz, Schetyna odpowiedział, że "to nowy pomysł, zupełnie inny niż ten, który funkcjonuje teraz". - - [Taki blok] musiałby zostać zbudowany przez porozumiewającą się, czy dochodzącą do porozumienia, opozycję. To wymaga porozumienia, wspólnych ustaleń i wspólnej strategii w kampanii wyborczej, a także po - stwierdził.
Zdaniem byłego szefa PO "pomysł jest ciekawy, bo integruje środowiska opozycyjne i jest oczekiwany przez wyborców opozycji". Jednocześnie - jak zastrzegł - jest on "trudny do realizacji". - Wiele by trzeba było zrobić, zmienić dotychczasowe relacje między opozycją, żeby się udał - ocenił.
Według Schetyny Donald Tusk jest liderem największej partii opozycyjnej, która - jak przekonywał - jest "na pierwszej linii frontu starcia politycznego".
- Jestem zwolennikiem współpracy, to znaczy, czy pakt senacki czy Koalicja Obywatelska - zawsze rozszerzanie tej formuły współpracy daje większe możliwości, jeśli chodzi o wynik wyborczy. Jeżeli będzie dobra wola ze strony wszystkich środowisk, i wiedza, że to służy lepszemu wynikowi wyborczemu za rok, to moim zdaniem ten pomysł jest ciekawy i wymagający zaangażowania - mówił Schetyna.
REKLAMA
Podkreślił, że "nikt się nie musi chować do drugiego szeregu, żeby to zaangażowanie wszystkich środowisk opozycyjnych było intensywne".
Campusu Polska Przyszłości
Były szef PO mówił też, że ma się pojawić na przełomie sierpnia i września w olsztyńskim miasteczku akademickim Kortowo, gdzie zaplanowano drugą edycję Campusu Polska Przyszłości.
- Będę. To ciekawa formuła i ciekawe spotkanie z młodymi ludźmi - powiedział Grzegorz Schetyna. Jego zdaniem potrzebne jest angażowanie młodych ludzi w sprawy publiczne i w politykę. Jak zapewnia, będzie rozmawiał z młodzieżą, bo gorąco wspiera takie aktywności.
Więcej niż o samej wizycie na imprezie Trzaskowskiego mówi się jednak o konflikcie w partii. Pojawiały się pogłoski o tym, że Schetyna czuje się marginalizowany, ale coraz bardziej "rozpycha się" i może nawet planować założenie własnej partii (co ten już wcześniej dementował).
REKLAMA
Zapytany w Polsat News, jak teraz skomentuje te rewelacje, odpowiada jedynie: "Uśmiecham się". Nie mówi jednak bezpośrednio o Platformie, ale zapewnia, że "robi wszystko i będzie się angażował, by pomóc organizować się opozycji".
Padło także pytanie, co jeśli szef PO, Donald Tusk, "wyśle" Schetynę gdzieś poza Dolny Śląsk, by utrudnić mu start do Sejmu (od lat były szef PO startował właśnie stamtąd, a inne miejsce byłoby swoistą karą za sprzeciw wobec rządów Tusk). Jednak Schetyna z uśmiechem zapewnia, że i w takiej sytuacji sobie poradzi: "Byłem też w pięknym Świętokrzyskiem, kandydowałem stamtąd".
PAP/tvp.info/pkur
REKLAMA