Rosyjski szpieg podawał się za hiszpańskiego dziennikarza. Sąd zdecydował, że zostanie w areszcie

2022-08-26, 10:10

Rosyjski szpieg podawał się za hiszpańskiego dziennikarza. Sąd zdecydował, że zostanie w areszcie
Sąd zdecydował, że Pablo G. pozostanie w areszcie. Foto: Twitter.com/@PabVis

Portal tvp.info dotarł do informacji w sprawie Pabla G., zatrzymanego przez ABW pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji. Sąd Okręgowy w Przemyślu na wniosek śledczych przedłużył mu tymczasowy areszt. Powodem były obawy przed matactwem, ukryciem się lub ucieczką. Mężczyźnie grozi surowa kara.

12 sierpnia Lubelski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie wystąpił do Sądu Okręgowego w Przemyślu o przedłużenie tymczasowego aresztowania wobec Pabla G. - informacje przekazał w rozmowie z portalem tvp.info prokurator Karol Borchólski z zespołu prasowego Prokuratury Krajowej 

Przesłankami uzasadniającymi skierowanie wniosku są obawa matactwa procesowego, obawa ukrycia się lub ucieczki oraz grożąca podejrzanemu surowa kara - zaznacza prokurator. We wtorek Sąd Okręgowy w Przemyślu podzielił argumentacje prokuratora, uwzględnił wniosek i przedłużył tymczasowy areszt wobec Pabla G. o kolejne trzy miesiące.

Szpieg podawał się za dziennikarza. Działał m.in. w Przemyślu

Funkcjonariusza ABW zatrzymali Pabla G. w lutym w Przemyślu. Jak informował wtedy Stanisław Żaryn rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych, szpieg przed zatrzymaniem przez ABW planował wyjazd na Ukrainę w celu kontynuowania swojej działalności. - Przy zatrzymanym zabezpieczono obszerny materiał dowodowy, który obecnie poddawany jest szczegółowym analizom - zaznaczył Żaryn.

 "Z ustaleń postępowania wynika, że podejrzany prowadził działalność szpiegowską na terenie Warszawy, Przemyśla, Medyki oraz innych miast Rzeczypospolitej jak również na terenie Ukrainy i innych państw" - zaznaczyła prokuratura. Mężczyzna jest obywatelem Hiszpanii jednak rosyjskiego pochodzenia.

Pablo G. usłyszał zarzuty szpiegostwa na rzecz służb specjalnych Federacji Rosyjskiej (GRU) przeciwko interesom Rzeczpospolitej Polskiej. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności. Stanisław Żaryn przekazał też, że mężczyzna został zidentyfikowany jako agent Głównego Zarządu Wywiadowczego Sztabu Generalnego FR.

- Działania na rzecz Rosji prowadził, korzystając ze statusu dziennikarskiego. Dzięki temu miał możliwość swobodnego przemieszczania się po Europie i świecie, w tym do stref objętych konfliktami zbrojnymi i rejonów napięć politycznych - wyjaśniał Żaryn.

Czytaj także:

Zobacz: prof. Mirosław Kłusek, dyrektor Instytutu Strat Wojennych w Programie 1 Polskiego Radia

tvp.info

ASP

Polecane

Wróć do strony głównej