Wiceszef MSWiA: tabletki jodku są zagwarantowane dla wszystkich potrzebujących
Jak podkreślił w piątek wiceszef MSWiA Błażej Poboży, aktualnie nie występuje realne zagrożenie skażeniem radioaktywnym, dlatego nie ma powodów, aby rozpocząć dystrybucję tabletek jodku potasu wśród obywateli. Wskazał, by nie brać leków na własną rękę. Podkreślił również, że liczba tabletek jodku jest zagwarantowana dla wszystkich potrzebujących.
2022-09-30, 13:35
- Tabletki z jodkiem potasu są przygotowane dla wszystkich, którzy w wypadku promieniowania radioaktywnego powinni je przyjąć. Obecnie nie ma takiego zagrożenia. Nie ma powodów, by rozpocząć dystrybucję tabletek wśród obywateli - podkreślił podczas konferencji prasowej wiceszef MSWiA Błażej Poboży.
- W ramach działań z zakresu zarządzania kryzysowego i ochrony ludności, kierując się bezpieczeństwem obywateli w związku z informacjami medialnymi, które towarzyszyły działaniom zbrojnym wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, zdecydowaliśmy o prewencyjnym, wyprzedzającym rozpoczęciu dystrybucji tabletek jodu potasu do powiatowych jednostek Państwowej Straży Pożarnej - wyjaśnił.
Zaznaczył, że działania te mają charakter "rutynowy, standardowy i przewidziany w przepisach prawa na wypadek ewentualnego wystąpienia zagrożenia radiacyjnego, które (…) nie występuje w tej chwili". - Ale musimy przygotowywać się nawet na warianty, które wydają się dziś niemożliwe - oznajmił.
Poinformował też, że w niektórych województwach tabletki znajdują się już w punktach odbioru, którymi najczęściej są szkoły. Zapewnił, że tabletek wystarczy dla wszystkich, którzy będą ewentualnie musieli je przyjmować. - Mamy zabezpieczonych ponad 57 mln dawek, czy dużo ponad liczbę wszystkich obywateli - powiedział. Wskazał też, iż wojewoda w porozumieniu z przedstawicielami samorządu terytorialnego ustali sposób dystrybucji tabletek z jodkiem potasu do obywateli.
REKLAMA
W piątkowej konferencji brali udział także prezes Państwowej Agencji Atomistyki dr Łukasz Młynarkiewicz oraz prof. dr hab. n. med. Wojciech Zgliczyński, kierownik Kliniki Endokrynologii CMKP w Szpitalu Bielańskim, konsultant województwa mazowieckiego w zakresie endokrynologii.
- Dystrybucja jodku potasu. Stanisław Żaryn uspokaja: to działania prewencyjne, nie jesteśmy zagrożeni
Wiceszef MSWiA uspokaja: nie występuje zagrożenie
Z kolei w czwartek wiceszef MSWiA podkreślił, że obecnie nic nie wskazuje, aby miało dojść do jakiejś formy skażenia radioaktywnego. Dodał, że prowadzone przez resort działania w tym zakresie są konsekwencją decyzji podjętej po tym, jak doszło do walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.
Błażej Poboży poinformował też, że w razie konieczności to wojewodowie w porozumieniu z jednostkami samorządu terytorialnego będą decydowali o najlepszym w danym rejonie sposobie dystrybucji tabletek z jodkiem potasu.
REKLAMA
Posłuchaj
- Chcę sprostować informację, że w Warszawie taką tabletkę mogłaby otrzymać tylko osoba zameldowana w stolicy, jak twierdzi dyrektor jednej ze szkół w oparciu o instrukcję z ratusza. To jest nieprawda - zapewnił.
Dodał, że taką tabletkę w odpowiedniej dawce, zależnej przede wszystkim od wieku, należy przyjmować od 24 godzin przed planowaną ekspozycją na bezpośrednie oddziaływanie radioaktywnego jodu do dwóch godzin po rozpoczęciu ekspozycji. Jednocześnie ostrzegł, że niewłaściwa suplementacja jodem może być szkodliwa. - Nie bierzemy tej tabletki zawczasu - podkreślił.
ng//PAP//Twitter//IAR/kor
REKLAMA