Wyciek z rurociągu "Przyjaźń". Trwa akcja służb. "Zlokalizowano rozlewisko"
- Do tej pory wypompowano ok. 400 m sześciennych substancji ropopochodnej. Przesył na tej nitce został zablokowany i ciśnienie opada - poinformował rzecznik PSP bryg. Karol Kierzkowski. Dodał że akcja prawdopodobne potrwa jeszcze kilkanaście godzin. Jak poinformował PERN, odcinek zachodni rurociągu "Przyjaźń" odpowiada za dostawy ropy do dwóch rafinerii w Niemczech.
2022-10-12, 10:20
W Żurawicach (Kujawsko-Pomorskie) strażacy z Włocławka i okolic biorą udział w akcji odpompowywania półproduktu ropy naftowej po wycieku z rurociągu "Przyjaźń". Służby nadal lokalizują miejsce uszkodzenia ropociągu na polu kukurydzy.
Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski poinformował w środę w TVP Info, że na miejsce wysłana została grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego, która jest w drodze. Dodał, że działania koncentrują się na wypompowaniu substancji ropopochodnej z zagłębienia terenu na polu kukurydzy. Zaznaczył, że strażacy próbują zlokalizować miejsce wycieku. - Działania są na tyle utrudnione, że tam jest zagłębienie terenu, ciecz ropopochodna zebrała się i ratownicy muszą brodzić w tej substancji - powiedział.
Posłuchaj
400 metrów sześciennych substancji
Dodał, że do tej pory wypompowano ok. 400 metrów sześciennych substancji. - Prawdopodobnie akcja potrwa jeszcze kilkanaście godzin, aż będzie zlokalizowane miejsce wycieku tak, żeby zostało zatamowane - powiedział.
REKLAMA
Rzecznik kujawsko-pomorskiej straży pożarnej bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska poinformowała natomiast, że wyciek znajduje się pod ziemią. - Jesteśmy na miejscu, gdzie pracuje też służba zakładowej straży pożarnej PERN - podkreśliła.
- Do wycieku doszło w miejscu odległym od zabudowań i szlaków komunikacyjnych. Wyciek jest pod ziemią. Na powierzchni, w miejscu gdzie znajduje się pole kukurydzy, zlokalizowano rozlewisko. Jak duże ono jest trudno na razie określić - dodała bryg. Jarocka-Krzemkowska. Przypomniała, że zgłoszenie o awarii rurociągu dotarło jeszcze we wtorek wieczorem i na miejsce od razu udały się jednostki straży pożarnej.
Rzecznik kujawsko-pomorskiej straży pożarnej przekazała, iż w miejscu wycieku pracują jednostki ratowniczo-gaśnicze z Włocławka oraz strażacy ochotnicy z miejscowości Chodecz, a także zastęp ratownictwa chemicznego z ciężkim samochodem, który stacjonuje we Włocławku.
Rozszczelnienie jednej z nitek
- Bezpośrednio w miejscu zdarzenia, ropę, błoto z medium, odpompowuje załoga zakładowej straży pożarnej PERN - zaznaczyła bryg. Jarocka-Krzemkowska.
REKLAMA
PERN podał w środę rano, że weryfikuje sytuację na odcinku zachodnim rurociągu "Przyjaźń", gdzie we wtorek wieczorem w woj. kujawsko-pomorskim systemy automatyki spółki wykryły rozszczelnienie jednej z dwóch nitek tej magistrali naftowej. Według PERN nie są na razie znane przyczyny zdarzenia. Druga nitka ropociągu działa.
Jak podał w środowym komunikacie PERN, "we wtorek późnym wieczorem, systemy automatyki PERN wykryły rozszczelnienie rurociągu »Przyjaźń« na jednej z dwóch nitek zachodniego odcinka rurociągu - ok. 70 km od Płocka". Spółka wyjaśniła, że magistrala, gdzie doszło do rozszczelnienia, to odcinek ropociągu, którym surowiec dociera do Niemiec; odcinek zachodni rurociągu "Przyjaźń" łączy Bazę Surowcową w Miszewku Strzałkowskim z parkiem zbiornikowym MVL zlokalizowanym w Schwedt.
"Tą częścią magistrali płynie surowiec dla dwóch niemieckich rafinerii: PCK Raffinerie GmbH Schwedt oraz TOTAL RaffinerieMitteldeutschland GmbH w Spergau" - wynika z danych spółki.
- Wsparcie firm energochłonnych. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę
- Węgiel dla gospodarstw domowych. Samorządy nie mają przeszkód prawnych, aby dystrybuować dostawy
"W tym momencie nie są znane przyczyny zdarzenia - natychmiast zostało wyłączone tłoczenie w uszkodzonej nitce. Druga nitka ropociągu działa bez zmian" - podkreślił PERN. Zaznaczył przy tym, że pozostałe elementy infrastruktury spółki, w tym odcinek pomorski, którym tłoczona jest ropa naftowa przypływająca tankowcami do Polski, a potem także do Niemiec, "działa w trybie standardowym".
"Na miejsce zdarzenia od razu udały się służby ratunkowe PERN oraz Państwowej Straży Pożarnej, by ocenić sytuację, zabezpieczyć teren i przystąpić do działań ratowniczych" - przekazała spółka.
"W tym momencie wszystkie służby PERN - techniczne, eksploatacyjne, zakładowa straż pożarna oraz ochrona środowiska – podejmują działania zgodnie z algorytmami przewidzianymi dla tego typu sytuacji" - podkreślono.
PERN to państwowy podmiot strategiczny dla bezpieczeństwa energetycznego Polski, zarządzający m.in. rurociągami tłoczącymi ropę naftową do rafinerii Grupy Orlen w Płocku i w Gdańsku, a także do dwóch rafinerii w Niemczech i mający na terenie kraju bazy magazynowe surowca i paliw.
REKLAMA
Zobacz także: Artur Soboń w "Sygnałach dnia"
PAP/IAR/es
REKLAMA