Bąkiewicz skomentował decyzję SN ws. Marszu Niepodległości. "Trzaskowski wielokrotnie próbował go blokować"
Prezes Stowarzyszenia "Marsz Niepodległości" Robert Bąkiewicz powiedział, że decyzja Sądu Najwyższego pokazuje, że prawda i prawo zwyciężyły. W ubiegłym roku Sąd Apelacyjny w Warszawie nie chciał uznać marszu za wydarzenie cykliczne. To postanowienie uchyliła Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
2022-10-21, 12:49
W ubiegłym roku wojewoda mazowiecki zarejestrował Marsz Niepodległości jako wydarzenie cykliczne. Tę decyzję uchylił Sąd Okręgowy w Warszawie. W październiku 2021 roku do postanowienia Sądu Okręgowego przychylił się stołeczny Sąd Apelacyjny, oddalając zażalenie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i wojewody.
20 października Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uchyliła postanowienie Sądu Apelacyjnego w sprawie cykliczności Marszu Niepodległości. Sąd Najwyższy oddalił także odwołanie prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego od decyzji wojewody.
Działanie poza prawem
Jak podkreślił Robert Bąkiewicz podczas konferencji przed warszawskim ratuszem, ta sytuacja pokazuje, że Rafał Trzaskowski działa poza prawem.
- Wielokrotnie próbował blokować wolność do zgromadzeń polskim patriotom - wskazał.
REKLAMA
- Polscy patrioci, polscy niepodległościowcy, narodowcy będą mogli maszerować 11 listopada co roku - podkreślił.
Skargę na postanowienie Sądu Apelacyjnego w sprawie Marszu Niepodległości złożył prokurator generalny. Jego zdaniem przyjęcie nieprawidłowej wykładni przepisu dotyczącej wydarzeń cyklicznych przez sąd ograniczało wolność zgromadzeń gwarantowaną w Konstytucji.
- Manifestacja polskości. Tegoroczna 85. Parada Pułaskiego z wyjątkowym hasłem
- "Dziecko w sercu Krakowa". Marsz dla Życia i Rodziny po raz kolejny przejdzie ulicami stolicy Małopolski
REKLAMA
Posłuchaj
IAR/fc/kor
REKLAMA