Sprawa książki podarowanej papieżowi Franciszkowi. MKiDN bada jej pochodzenie

Resort kultury chce ustalić, czy książka nie należy do polskich strat wojennych. "Staramy się ustalić, kiedy i w jakich okolicznościach książka opuściła Lwów. Jeden z przekazów mówi, że książka już na początku XX wieku znajdowała się w jednym z paryskich antykwariatów, o czym mają świadczyć inne zachowane znaki własnościowe (...) Wiedza, którą obecnie mamy, nie pozwala na potwierdzenie faktu, że książka ta została utracona w wyniku II wojny światowej" - napisano w komunikacie opublikowanym na stronie Ministerstwa Kultury.

Polskie zbiory

Jak zauważa resort kultury, "sam fakt podarowania papieżowi przez prezydenta Francji książki z pieczęcią wskazującą na jej pochodzenie ze zbiorów przedwojennej polskiej organizacji powinien być poprzedzony szczegółowymi badaniami proweniencyjnymi, wykluczającymi, że obiekt może stanowić stratę wojenną" - napisano w oświadczeniu.

Książka będąca przedmiotem badań najprawdopodobniej znalazła się z w zbiorach Czytelni w 1869 roku, na co wskazują pieczęć i numer inwentarzowy.

Czytelnia Akademicka we Lwowie powstała w drugiej połowie XIX wieku jako organizacja studencka zrzeszająca między innymi studentów i wykładowców lwowskich uczelni. W ramach Czytelni organizowane były liczne spotkania, rozprawy naukowe i literackie oraz prowadzona była Biblioteka Czytelni.

• #PusteRamy - dzieła, które padły łupem w czasie II wojny światowej
• Straty wojenne w sztuce. Odzyskać utracone dzieła

dz/IAR