Sekretarz energii USA dziękuje Polsce za wybór amerykańskiej technologii. "Ogromny krok we wzmacnianiu naszych relacji"

Szefowa Departamentu Energii Stanów Zjednoczonych Jennifer Granholm odniosła się na Twitterze do informacji, że Polska wybierze rząd USA i Westinghouse do pierwszej części projektu nuklearnego. "To ogromny krok we wzmacnianiu naszych relacji" - napisała.

2022-10-28, 22:55

Sekretarz energii USA dziękuje Polsce za wybór amerykańskiej technologii. "Ogromny krok we wzmacnianiu naszych relacji"
Sekretarz energii USA podziękowała Polsce za wybór amerykańskiej technologii przy budowie pierwszej elektrowni jądrowej. Foto: Shutterstock/hrui

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił w piątek wieczorem, że Polska wybierze rząd USA i Westinghouse do pierwszej części projektu nuklearnego wartego 40 miliardów dolarów.

"Dziękuję Departamentowi Energii i ambasadzie USA w Polsce za ciężką pracę" - napisała w odpowiedzi na te wieści szefowa Departamentu Energii Stanów Zjednoczonych Jennifer Granholm.

Podkreśliła we wpisie na Twitterze, że "to ogromny krok we wzmacnianiu relacji z Polską w celu zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego dla przyszłych pokoleń".

"Cieszymy się, że możemy kontynuować tę współpracę w celu przyspieszenia przejścia na czystą energię z naszymi partnerami w Europie. Ta zapowiedź wysyła również jasny sygnał do Rosji: nie pozwolimy im dłużej używać energii jako broni. Zachód stanie razem przeciwko tej niesprowokowanej agresji, jednocześnie dywersyfikując łańcuchy dostaw energii i wzmacniając współpracę klimatyczną" - napisała Jennifer Granholm.

REKLAMA

Wizyta polskiej delegacji w USA

Amerykańska oferta w zakresie budowy elektrowni jądrowej w Polsce, współpraca w ramach Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej oraz działania na rzecz bezpieczeństwa energetycznego były głównymi tematami rozmów podczas spotkania minister klimatu i środowiska Anny Moskwy oraz wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina z sekretarz energii Stanów Zjednoczonych Jennifer Granholm. Rozmowy odbyły się 23 października w Waszyngtonie.

- Zależy nam, żeby tego terminu dotrzymać, tak żeby rozpoczęcie budowy w 2026 r. było realne. Oznacza to, że pierwszy reaktor mógłby zacząć pracować już w 2033 roku - mówiła po spotkaniu minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

Polski program jądrowy zakłada budowę sześciu reaktorów oddawanych kolejno co dwa lata. W styczniu firma Westinghouse Electric Company podpisała memorandum o współpracy z dziesięcioma polskimi firmami w sprawie możliwej budowy sześciu reaktorów AP1000 w ramach realizacji Programu Energetyki Jądrowej.


Oprócz Amerykanów swoje oferty dot. budowy elektrowni jądrowych złożyli także Francuzi (EDF) oraz Koreańczycy (KHNP).

REKLAMA

Zobacz także:

Zobacz także: rzecznik rządu Piotr Müller w PR24

jp/IAR/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej