Stała zapora na granicy z Rosją? Rzecznik rządu zabiera głos

- Nie wykluczam, że będzie potrzebna budowa stałej zapory na granicy z Rosją - powiedział rzecznik rządu. Piotr Müller zaznaczył, że będzie to zależne od sytuacji geopolitycznej.

2022-11-04, 11:31

Stała zapora na granicy z Rosją? Rzecznik rządu zabiera głos
Rzecznik rządu: nie wykluczam, że będzie potrzebna budowa stałej zapory na granicy z Rosją. Foto: Straż Graniczna

W środę wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak ogłosił rozpoczęcie budowy tymczasowej zapory na granicy Polski z obwodem kaliningradzkim. Ma to związek, jak wyjaśniał, ze zwiększoną liczbą lotów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej do Kaliningradu oraz groźbą nowej fali migracji z tamtego kierunku.

Zapora będzie składała się z trzech szeregów drutu ostrzowego i będzie miała 2,5 metra wysokości i 3 metry szerokości.

Zagrożenie, którego "nie możemy ignorować"

Piotr Müller w rozmowie z PAP.PL pytany o powody budowy zapory wskazał na wydarzenia na granicy polsko-białoruskiej, wywołanie "sztucznego ruchu migracyjnego", miało miejsce "z inicjatywy Moskwy". - Zagrożenie potencjalnego, analogicznego ataku ze strony Rosji jest wysokie, dlatego nie możemy go ignorować - stwierdził.

Jak dodał, z inicjatywy ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego ma powstać lepszy monitoring elektroniczny granicy polsko-rosyjskiej.

REKLAMA

Müller pytany, dlaczego to MON, a nie MSWiA prowadzi budowę tymczasowej zapory, odpowiedział, że są to skoordynowane działania wielu resortów. - Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji już jakiś czas temu ogłosiło, być może medialnie nie było to tak nagłośnione, budowę tej bariery elektronicznej, bo w ten sposób najłatwiej jest kontrolować granice - podkreślił. - W tej chwili zaporę o charakterze fizycznym na granicy Polski, tak jak to jest zwykle w takich sytuacjach w czasie pokoju, chroni Straż Graniczna, ale wojsko wspiera działania chociażby o charakterze logistycznym - dodał rzecznik rządu.

Czytaj również:

Pytany o finansowanie budowy tymczasowej bariery na granicy z obwodem kaliningradzkim, zaznaczył: "Mamy w tym okresie wojennym - widzimy, co się dzieje za naszą wschodnią granicą - duże zabezpieczenie rezerw w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej". Jak wskazał, budżet MON mocno wzrósł w krótkim czasie i są to środki elastyczne.

REKLAMA

Powstanie konieczność "stałego zabezpieczenia"?

Rzecznik rządu poinformował, że budowa tymczasowej zapory potrwa kilka tygodni, ale będzie zakończona w tym roku.

Piotr Müller poinformował także, że zakończyła się procedura związana z zamówieniami publicznymi przy budowie perymetrii na granicy z Rosją. - Lada moment powinna być podpisywana umowa i realizacja rozpoczęta w tym roku - dodał. - Na granicy polsko-białoruskiej to już jest realizowane, już zostały oddane pierwsze części tej elektronicznej warstwy ochronnej, a na granicy polsko-rosyjskiej w tej chwili (jest) rozstrzygnięte, kto to będzie realizował i przechodzimy do realizacji - dodał.

Zapytany, czy następnym krokiem nie będzie budowa muru, jak to jest na granicy z Białorusią, rzecznik rządu odparł: "Nie wykluczam, że być może będą potrzebne dalej idące kroki".

- Pamiętajmy o tym, że na granicy polsko-białoruskiej najpierw była ta warstwa tymczasowa, ochronna, a później zdecydowaliśmy się na budowę stałej zapory - podkreślił. Dopytywany dalej, czy nie wyklucza budowy muru na granicy z Rosją, Müller odpowiedział: "Nie wykluczam takiej decyzji, oczywiście, że nie". - Wiemy, że pogłębiający się kryzys geopolityczny może spowodować, że i takie stałe zabezpieczenie będzie konieczne - dodał.

REKLAMA

[ZOBACZ TAKŻE] Maciej Wąsik na antenie Programu 3 Polskiego Radia o zaporze na polsko-rosyjskiej granicy

ms/PAP/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej