Szef BBN: jesteśmy w bardzo intensywnym kontakcie z kluczowymi sojusznikami
Szef BBN Jacek Siewiera powiedział, że Polska jest w kontakcie z sojusznikami. Minister przekazał to podczas konferencji po posiedzeniu Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego.
2022-11-15, 23:14
- W związku z poważną sytuacją, jaką mamy do czynienia, pan prezydent przed chwilą zakończył rozmowę z sekretarzem generalnym Sojuszu Północnoatlantyckiego - powiedział Siewiera. - Weryfikujemy przesłanki wykorzystania art. 4 Sojuszu, czyli konsultacji wszystkich wszystkich członków Sojuszu dotyczących właściwej odpowiedzi - poinformował.
- Jesteśmy w bardzo intensywnym kontakcie z kluczowymi sojusznikami - powiedział Siewiera. Dodał, że on jest w stałym kontakcie z doradcą prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake'iem Sullivanem. - Mieliśmy dzisiaj kilka rozmów na temat bieżącej sytuacji - dodał.
- Natomiast każdy komunikat wymaga dużej ostrożności, stąd też ograniczamy się do tej informacji, którą państwu przekazuję - zaznaczył.
Po posiedzeniu w BBN zaczęło się posiedzenie Rady Ministrów.
Pociski spadły na teren Polski
Rosyjskie rakiety miały spaść na terytorium Polski tuż przy granicy z Ukrainą zabijając dwie osoby. Polskie Radio przed godz. 17 otrzymało relację świadka z miejscowości Przewodów (woj. lubelskie).
Świadek zdarzenia który zadzwonił przed godziną 17 do Programu 3 Polskiego Radia przekazał, że nad miejscowość nadleciały dwie rakiety.
REKLAMA
- Przed chwilą, miejscowość Przewodów w województwie lubelskim, nadleciały dwie rakiety z terytorium Ukrainy. Jedna wybuchła w polu, a druga uderzyła w skup kukurydzy - po sąsiedzku. Mój pracownik kiedy się to stało kosił kukurydze w polu u innego rolnika. Widział również jak dwie rakiety przeleciały. Jedna uderzyła w skup kukurydzy, a druga spadła na pole - opowiada słuchacz.
- Jedna osoba nie żyje na miejscu. Był to kierownik skupu. Drugą osobę poszukujemy. Służby co chwile przejeżdżaja, coś poważnego się tu dzieje - dodaje.
Pentagon bada sprawę domniemanych rakiet w Polsce
Pentagon nie może na razie potwierdzić, czy rzeczywiście rosyjskie rakiety spadły na Polskę. Poinformował o tym rzecznik amerykańskiego resortu obrony generał Patrick Ryder.
- Obecnie jesteśmy świadomi tego, o czym informują media. Nie mamy na razie informacji, by te doniesienia medialne potwierdzić. Traktujemy to wszystko poważnie i badamy sprawę. Kiedy tylko będziemy mieć jakieś wiarygodne informacje, natychmiast je przekażemy - mówi Patrick Ryder.
REKLAMA
KE i NATO na razie milczy, czeka na informacje polskiego rządu
Komisja Europejska i NATO milczą i nie komentują żadnych doniesień z Polski, czekają na ocenę sytuacji rządu w Warszawie. Amerykańska agencja prasowa Associated Press poinformowała, że na terytorium Polski spadły dziś dwie rosyjskie rakiety. Według agencji dwóch obywateli Polski zginęło. Rosja przeprowadziła dziś zmasowany rakietowy atak na Ukrainę z użyciem około 100 pocisków.
dn/IAR/PAP
REKLAMA