Prezydent Duda: brutalna agresja Rosji zdominowała czas polskiego przewodnictwa w OBWE
- Z perspektywy czasu wiemy, że decyzja o inwazji na Ukrainę, na wolne, suwerenne, niepodległe państwo, zapadła w Moskwie na Kremlu i nic, co znajdowało się w naszej gestii jako wspólnoty OBWE, nie było w stanie tego zmienić - powiedział prezydent Andrzej Duda. Uczestniczy on w rozpoczętych dziś w Łodzi obradach Rady Ministerialnej OBWE.
2022-12-01, 10:34
- Żałuję, że usilne starania, aby zapobiec rosyjskiej agresji przeciw Ukrainie, nie przyniosły oczekiwanych efektów. Z perspektywy czasu wiemy, że decyzja o inwazji na Ukrainę, na wolne, suwerenne, niepodległe państwo, zapadła w Moskwie na Kremlu i nic, co znajdowało się w naszej gestii jako wspólnoty OBWE, wspólnoty międzynarodowej, nie było w stanie tego zmienić - powiedział Andrzej Duda.
- Brutalna agresja Rosji przeciwko Ukrainie zdominowała czas polskiego przewodnictwa w OBWE, odkładając na plan dalszy wszelkie inne cele, które przed sobą postawiliśmy w momencie, gdy się to przewodnictwo rozpoczynało - dodał prezydent.
Jak mówił Andrzej Duda, "po raz pierwszy od zakończenia II wojny światowej mamy do czynienia z tak jaskrawym zbrojnym wystąpieniem przeciw zasadom, na które wszyscy dobrowolnie się zgodziliśmy, aby zapobiec ponownemu wybuchowi wojny w Europie".
"Rosja to państwo zbrodnicze"
- Niestety jedno z państw członkowskich OBWE - Rosja - brutalnie dopuściło się pogwałcenia wszystkich zasad. Nie ulega wątpliwości, że jest to państwo zbrodnicze, z którego polityką nie można się zgadzać i w słowa którego nie można wierzyć - podkreślił.
REKLAMA
Posłuchaj
Wezwał, by nie ignorować rosyjskiej agresji. - Nie możemy przejść do porządku dziennego nad zaplanowanym mordowaniem ludności cywilnej czy porywaniem ukraińskich dzieci, wywożonych następnie w głąb Rosji - powiedział. - Obawiam się, że moment, w którym zaczniemy traktować rosyjskie bestialstwa jako coś normalnego, będzie równoznaczny ze zwycięstwem czegoś, co nazywamy "ruskim mirem", oznaczającego brutalność, agresję, wojnę, biedę i śmierć - dodał Andrzej Duda.
Niewystarczające środki w dyspozycji OBWE
Prezydent RP mówił o agresywnych działaniach Rosji także wobec innych państw, które obserwowane są z "głębokim niepokojem". Wymienił działania zagrażające wewnętrznej stabilności i bezpieczeństwu Mołdawii, podejmowane przez Rosję w reakcji na dokonanie przez ten kraj suwerennego wyboru drogi integracji z Unią Europejską.
REKLAMA
- Doświadczenia ostatnich lat pokazują, że nasze działania w ramach OBWE przynoszą korzyści jedynie wówczas, gdy jest chęć zaangażowanych stron do poprawy sytuacji w oparciu o niekwestionowane zasady suwerenności i pokojowego dialogu - powiedział prezydent. Jak stwierdził, "przez ostatni rok polskiej prezydencji staraliśmy się znaleźć rozwiązanie dla wywołanego przez Moskwę kryzysu bezpieczeństwa, wykorzystując wszystkie możliwe mechanizmy OBWE".
- Niestety możliwości Organizacji w wymiarze polityczno-militarnym są niewystarczające. Możliwości, jakie posiada OBWE, opierają się na dobrej woli i współpracy zwaśnionych stron - ocenił Andrzej Duda.
Jak przypomniał, celem międzynarodowej współpracy jest, "budowa Europy i świata, gdzie szanuje się wolność jednostki i ludzkie życie".
Spotkanie 57 państw
Rada Ministerialna to również okazja do spotkań bilateralnych na szczeblu ministrów. Organizowane są również wydarzenia towarzyszące - w tym roku są one poświęcone walce z handlem ludźmi oraz zmianom klimatu w regionach górskich. W Łodzi Polska symbolicznie przekaże przewodnictwo Macedonii Północnej, która będzie kierować pracami Organizacji w 2023 roku.
REKLAMA
OBWE skupia 57 państw. Swoją genezę Organizacja wywodzi z Aktu końcowego Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie w Helsinkach w 1975 roku. Formalna decyzja o przekształceniu KBWE w OBWE została podjęta podczas konferencji w Budapeszcie w 1994 roku.
pg/kor
REKLAMA