Niedziela jeszcze mroźna, choć raczej bez śniegu. Potem ocieplenie
W niedzielę na przeważającym obszarze kraju termometry wskażą temperatury ujemne. Jak powiedziała Dorota Pacocha, synoptyk IMGW-PIB, lokalnie możliwe są bardzo słabe opady śniegu. Od poniedziałku do Polski zacznie napływać znacznie cieplejsze powietrze z zachodu i południowego zachodu.
2022-12-17, 22:59
Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego, w niedzielę Polska znajdować się będzie pod wpływem wyżu, którego centrum znad Słowacji przeniesienie się nad południowo-wschodnią część kraju. Będziemy w mroźnej masie powietrza pochodzenia arktycznego.
- W niedzielę rano mogą utrzymywać się marznące mgły osadzające szadź, ograniczające widzialność do 300 metrów. Zachmurzenie będzie umiarkowane i duże, jedynie na południowym zachodzie małe. Lokalnie możliwe bardzo słabe opady śniegu. Temperatura maksymalna wyniesie od minus 9 stopni Celsjusza na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i Podhalu, około minus 5 w centrum, do zera na Wybrzeżu. Wiatr będzie przeważnie słaby, okresami umiarkowany - powiedziała Dorota Pacocha z IMGW-PIB.
Cieplejsze powietrze
Według synoptyków IMGW-PIB, w poniedziałek od zachodu i południowego zachodu zacznie napływać do Polski wyraźnie cieplejsze powietrze. Pod koniec przyszłego tygodnia temperatury maksymalne w ciągu dnia mogą podskoczyć do kilku stopni na plusie.
- Warszawiacy łamią kończyny na nieodśnieżonych i śliskich chodnikach. Miasto w ogniu krytyki
- "Nie bądźmy obojętni". Siarczyste mrozy dają się we znaki także zwierzętom. Jak chronić je zimą?
IAR/PAP/fc
REKLAMA