Była radna jak... pendolino. Skradła show na wiecu Tuska. W 2014 r. została skazana
2023-03-21, 13:55
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z niedzielnego spotkania z Donaldem Tuskiem w Żywcu. - Ja bym chciała, żeby wróciła po wyborach ta Polska, którą znamy sprzed prawie ośmiu lat. Polska radosna. Naprawdę w pana wierzę - zabrała głos kobieta na widowni, wzbudzając aplauz zebranego tłumu. Okazuje się, że była nią dawna radna, która w 2014 r. usłyszała wyrok roku pozbawienia wolności.
Jak informuje portal tvp.info, na wiecu Donalda Tuska pojawiła się - a następnie swym emocjonalnym przemówieniem poruszyła zebranych, jak i samego szefa PO - Zofia Barcik, która w 2014 r. jako "przewodnicząca rady gminy Węgierska Górka usłyszała wyrok roku więzienia za to, że powołując się na wpływy w policji i w prokuraturze, obiecywała dwóm osobom pozytywne załatwienie spraw w toczących się przeciwko nim postępowaniach karnych".
Czytamy, że Barcik miała przyjąć za tę "przysługę" ok. 100 tys. zł. Ponadto "uznano ją winną posiadania nielegalnego oprogramowania komputerowego", sąd zaś orzekł wobec niej również "karę grzywny oraz przepadek korzyści majątkowej uzyskanej z popełnionego przestępstwa".
Sędzia Jarosław Sablik, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej w 2014 r. informował: - Kobieta została skazana na rok bezwzględnego więzienia, a także zapłatę grzywny w wysokości 2,4 tys. złotych. Sąd zdecydował też o przepadku korzyści majątkowej, uzyskanej z popełnionego przestępstwa, i zobowiązał kobietę do zwrotu na rzecz Skarbu Państwa kwoty 53 tys. złotych oraz nakazał zapłacenie na rzecz Microsoft Corporation 2,1 tys. złotych.
Dodał, że sąd obciążył ją kosztami postępowania w kwocie 871 złotych. I że wyrok sądu jest nieprawomocny.
Zofia Barcik zarzekała się w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim", że jest niewinna i że złoży apelację.
Była radna jak pendolino
Niespełna 9 lat później, Barcik - podczas spotkania w Żywcu - zwróciła się do Donalda Tuska: - Mam do pana gorącą prośbę. Proszę wzbudzić w ludziach nadzieję, mówić: "Damy radę", "wygramy", będzie dobrze", "zwyciężymy!" - kontynuowała swój wywód.
Mówiła o tęsknocie za dawnym czasami. - Od wielu tygodni nie słyszałem lepszej komunikacji politycznej. Pani jest jak... pendolino - nie krył entuzjazmu Donald Tusk.
- Sasin: partie opozycji nie chcą wspólnej listy z Tuskiem, nie dziwię się im
- Krzysztof Śmiszek o słowach Donalda Tuska ws. jednej listy opozycji: takie połajanie nie służy sprawie
tvp.info/Dziennik Zachodni/twitter.com/łl