Tragiczny wypadek na S7. Jeden z kierowców jechał pod prąd
- Według wstępnych ustaleń policji na drodze S7 koło Waplewa (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie doszło w sobotę do wypadku, w wyniku którego zmarły dwie osoby, jeden z kierowców jechał pod prąd. Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności i przyczyny tragicznego zdarzenia - poinformował mł. asp. Andrzej Jurkun.
2023-04-08, 20:29
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący osobowym suzuki poruszający się pod prąd ekspresową S7 doprowadził do czołowego zderzenia z jadącym z naprzeciwka hyundaiem.
W zdarzeniu brała udział także osobowa toyota, której kierująca, chcąc uniknąć zderzenia, zjechała na pobocze i uderzyła w barierki ochronne.
- Na skutek odniesionych obrażeń zginęły dwie osoby na miejscu, ponadto dwie osoby trafiły do szpitala - poinformował Andrzej Jurkun z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Tragiczny wypadek na S7. Utrudnienia
Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności i przyczyny tragicznego zdarzenia.
REKLAMA
Jezdnia w kierunku Gdańska na S7 koło Waplewa jest zablokowana. Zorganizowane są objazdy na węźle Rączki do węzła Waplewo. Jak podały służby GDDKiA, policja będzie zawracać pojazdy, które utknęły w korku. Przewidywany czas utrudnienia to 3,5 godziny.
- W 2022 r. zgłoszono mniej szkód komunikacyjnych. Odszkodowania i tak jednak idą w miliardy złotych
- O krok od tragedii w Chorzowie. Z telefonem w ręku i słuchawkami w uszach weszła wprost przed tramwaj [WIDEO]
jp/PAP
REKLAMA