Andruszkiewicz: już nie tylko polscy liderzy mówią, że w Smoleńsku nie było przypadku
- Nawet Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wprost mówi, że Władimir Putin powinien być aresztowany jako zbrodniarz. Wydaje mi się, że do całej listy zarzutów w kontekście Ukrainy powinny być także dodane zarzuty dotyczące tego, co wydarzyło się w Smoleńsku w 2010 r. - mówił w TVP Info Adam Andruszkiewicz, sekretarz stanu w KPRM. - Już nie tylko polscy liderzy państwowi mówią, że w Smoleńsku nie było przypadku, tylko celowe działanie, które doprowadziło do śmierci polskiej delegacji na czele z panem prezydentem - dodał.
2023-04-11, 10:50
W poniedziałek przypadła 13. rocznica katastrofy. 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu Tu-154M w Smoleńsku zginęło 96 osób, w tym para prezydencka Lech i Maria Kaczyńscy.
Stały przedstawiciel RP przy ONZ Krzysztof Szczerski w dniu rocznicy wezwał Rosję na forum Rady Bezpieczeństwa, by oddała wrak samolotu, który rozbił się w Smoleńsku, oraz zaapelował, by w pełni współpracowała z polskim śledztwem. Dodał też, że Polska pomoc Ukrainie motywowana jest m.in. pamięcią o zbrodni katyńskiej.
Machina propagandowa
Adam Andruszkiewicz, sekretarz stanu w KPRM, przypomniał na antenie TVP Info, że "po 10 kwietnia 2010 r. od razu uruchomiona została machina propagandowa, bardzo agresywna, która miała dwa cele".
- Po pierwsze zrzucenie odpowiedzialności i winy zupełnie na stronę polską. Została narzucona narracja, że to wina polskich pilotów, nawet że tam może alkohol był - tego typu paskudne argumenty się pojawiały; po drugie bardzo ostra walka ze wszystkimi, którzy zadawali pytania - wyliczał.
REKLAMA
Zauważył, że przez lata każdy, kto starał się upomnieć o to, co stało się w Smoleńsku, zadawał pytania czy krytykował oficjalną narrację, był wyśmiewany i atakowany.
- Dzisiaj mamy tę sytuację, że nawet Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wprost mówi, że Władimir Putin powinien być aresztowany jako zbrodniarz. Wydaje mi się, że do całej listy zarzutów w kontekście Ukrainy powinny być także - wydaje mi się to naturalny proces - dodane zarzuty dotyczące tego, co wydarzyło się w Smoleńsku w 2010 r. – powiedział Andruszkiewicz.
Prezydent Ukrainy o Smoleńsku
Andruszkiewicz odniósł się także do słów wypowiedzianych przez Wołodymyra Zełenskiego na Zamku Królewskim w Warszawie. Wymienił on wówczas Smoleńsk w jednym ciągu ze zbrodniami w Katyniu, Buczy i Irpieniu.
- Już nie tylko polscy liderzy państwowi mówią, że w Smoleńsku nie było przypadku, tylko celowe działanie, które doprowadziło do śmierci polskiej delegacji z panem prezydentem na czele. Wcześniej mówił o tym Michael Saakaszwili, były prezydent Gruzji; dzisiaj mówi prezydent Ukrainy. To ludzie, którzy mają potężną wiedzę. Oni często nie bazują na swoich domysłach, tylko na faktach i danych, danych wywiadowczych - zaznaczył wiceminister.
REKLAMA
Gość audycji przyznał słuszność porównaniom do zbrodni katyńskiej, podkreślając systemowe działanie przy jej wykonaniu. Przypomniał też, że po katastrofie smoleńskiej dochodziło do masowego bezczeszczenia zwłok ofiar, na co są niezbite dowody.
- 13 lat po katastrofie smoleńskiej. Premier Morawiecki i prezes PiS uczcili w Warszawie pamięć ofiar
- Zełenski oddał cześć ofiarom katastrofy smoleńskiej. "Łączymy się w smutku z narodem polskim"
tvp.info,pkur
REKLAMA