Marsz Tuska. Premier Morawiecki przypomina: 4 czerwca 1992 r. obalał rząd Jana Olszewskiego
- Marsz, na który wzywa Donald Tusk 4 czerwca, powinien być raczej w nocy, a nie w południe, bo 4 czerwca 1992 r. w nocy Donald Tusk obalał patriotyczny rząd Jana Olszewskiego - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z mieszkańcami Gorzowa Wielkopolskiego.
2023-04-23, 13:45
Szef PO Donald Tusk wezwał "wszystkich na marsz w samo południe 4 czerwca w Warszawie". We wpisie na Twitterze Tusk poinformował, że marsz jest "przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską".
"Ostatnio widziałem, że pan Tusk wzywa do marszu 4 czerwca" - do wezwania lidera PO nawiązał w niedzielę szef rządu podczas spotkania z mieszkańcami województwa lubuskiego w ramach akcji "Polska jest jedna - inwestycje lokalne". "No marsz, jak marsz, każdy może oczywiście demonstrować, maszerować.
Tylko jedna rzecz mnie zastanowiła, otóż to zdaje się, miało być o godz. 12 w południe. Jak to (jest): 4 czerwca i Platforma, i Tusk, to chyba powinno być raczej w nocy, bo 4 czerwca 1992 roku w nocy pan Tusk obalał rząd Jana Olszewskiego, patriotyczny rząd tamtych czasów" - powiedział premier.
Mówił, że "ta przerwana próba budowy Polski solidarnej", została podjęta z powrotem w 2005 r. przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i jego brata Lecha Kaczyńskiego. Dodał, że wówczas ówczesny rząd zaczął "Polskę zmieniać na bardziej sprawiedliwą". "Już wtedy okazało się, że można i zostawili budżet Platformie w bardzo dobrym stanie. Co potem się działo w czasach Platformy? Niestety bezrobocie rosło do poziomu 14,4 proc." - podkreślił Morawiecki.
REKLAMA
"Zmorą było bezrobocie"
Przekonywał, że "zmorą rządów liberalnych, rządów Platformy Obywatelskiej" było bezrobocie. "W czasach PO wiecie, co rosło? Pięć rzeczy - bezrobocie, bieda, dług publiczny, uzależnienie od Niemiec i uzależnienie od Rosji, niestety to są te elementy, które rosły w czasach PO" - powiedział Morawiecki.
Premier zwracał też uwagę, że za rządów poprzedników nie było wielkich programów społecznych i wspomniał również inne wypowiedzi lidera PO. "Ostatnio pan Tusk powiedział, że nasze programy społeczne, wielkie programy: 13., 14. emerytura, wyprawka 500 plus [...], że są możliwe dzięki temu, że Platforma Obywatelska zostawiła nam jakieś środki. No myślałem, że pęknę ze śmiechu jak Chryzyp, bo po prostu wystarczy zajrzeć do raportów Komisji Europejskiej, wielka luka budżetowa" - mówił premier.
Podkreślał, że także wiele innych raportów wskazywało - "Platformo, nie idź tą drogą, masz dziurawy budżet, zreperujcie coś". "A oni się śmiali, nie ma pieniędzy i nie będzie, gdzie one są zakopane te pieniądze" - pytał.
Premier mówił też o kryzysach, m.in. o kryzysie energetycznym, który dotknął obecny rząd, podkreślając, że rządzący wprowadzają różnego rodzaju tarcze. Ocenił jednocześnie, że w porównaniu z obecnym kryzysem, kryzys, jaki był w czasach rządów PO, to "malutki kryzys, mały deszczyk przy huraganie". Pytał też, czy PO łagodziła skutki tamtego kryzysu.
REKLAMA
"Nie, nie łagodzili. Czy była tarcza antykryzysowa? Nie. Wówczas główny ideolog i przyjaciel do dzisiaj Tuska, pan Janusz Lewandowski mówił, że oni są dumni z tego, że byli odporni na dramatyczne wołania ze strony przedsiębiorców o pomoc" - mówił. "Drodzy przedsiębiorcy, nie ulegajcie temu zakłamaniu, które jest sączone bardzo często z różnych stron" - mówił szef rządu.
- Wybory w Polsce. Szydło: bohaterami naszej kampanii są Polacy, nie opozycja
- PiS stawia na równomierny rozwój. Lichocka: potencjał poza wielkimi miastami to koło zamachowe gospodarki
- Firma Bosch zainwestuje w Dobromierzu. Premier: przyczyni się do rozwoju regionu i transformacji energetycznej
PAP/IAR/in./
REKLAMA