Spór o port w Elblągu. Zebrano ponad 10 tys. podpisów za rządowym "dokapitalizowaniem"
Zakończyła się akcja zbierania podpisów ws. dokapitalizowania portu morskiego. W sumie zebrano 10 012 podpisów. Według wiceministra aktywów państwowych Andrzeja Śliwki "propozycja rządu jest dobra dla rozwoju miasta, przyszłości portu, a także pozytywnie wpłynie na cały region elbląski".
2023-04-28, 16:50
Wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka ocenił, że propozycja dokapitalizowania spółki zarządzającej portem w Elblągu kwotą 100 mln zł jest szansą na rozwój miasta i regionu. Dyrektor portu utrzymuje, że nie jest to oferta biznesowa, a pogłębienie toru wodnego to i tak zadanie państwa.
Od kilku miesięcy trwa spór między samorządem Elbląga a Ministerstwem Infrastruktury o to, kto ma pogłębić tor wodny w porcie w Elblągu na rzece Elbląg. W poniedziałek samorząd rozpoczął konsultacje z mieszkańcami, w których pyta o przyszłość portu. Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną został oddany do użytku 17 września 2022 r.
Sporny jest odcinek niespełna kilometrowy, kończący się bezpośrednio w porcie w Elblągu. Samorząd Elbląga i spółka zarządzająca portem uważają, że powinny go pogłębić Skarb Państwa i Urząd Morski w Gdyni. MI oraz Urząd Morski w Gdyni wskazują natomiast, że to zadanie zarządu portu, który obecnie jest spółką komunalną.
REKLAMA
Sprawa dokapitalizowania
Ponieważ ani samorząd, ani zarządca portu nie ma na to pieniędzy, a Unia Europejska nie chce finansować robót, to resorty infrastruktury i aktywów państwowych wyszły z propozycją dokapitalizowania spółki komunalnej kwotą w wysokości 100 mln zł - w zamian za większościowy pakiet udziałów - i tym samym sfinansowania niezbędnych inwestycji rozwojowych w porcie.
Zbiórka podpisów
W niedzielę zakończyła się akcja zbierania podpisów ws. dokapitalizowania portu morskiego; po czym odbyło się przeliczenie głosów. W ciągu czterech tygodni zebrano 10 012 podpisów.
- Jest to liczba podpisów gwarantująca przeprowadzenie referendum w Elblągu w tej sprawie, ale w związku z faktem, że nie zbieraliśmy danych osobowych, to tego referendum nie będzie można przeprowadzić. Nie chcielibyśmy też tych podpisów przekazywać panu prezydentowi, bo na listach podpisywali się pracownicy jednostek urzędu, różnego rodzaju firm podlegających urzędowi oraz urzędnicy. Nie chcielibyśmy, żeby te dane osobowe dotarły do pana prezydenta, bo obawiamy się, że mogłyby zostać wyciągnięte różnego rodzaju konsekwencje w stosunku do tych pracowników - mówił Śliwka w piątek na briefingu prasowym.
REKLAMA
- Jesteśmy w sytuacji, w której konieczne, wręcz niezbędne będzie wykonanie dwóch inwestycji: pogłębienie odcinka 800 metrów i budowa obrotnicy. Inwestycji, do których obecny prezydent miasta zobowiązał się w swojej kampanii wyborczej w 2018 r. To inwestycje, które leżą w kompetencji spółki miejskiej, zarządu portu morskiego w Elblągu. Wiemy z deklaracji prezydenta Elbląga i dyrekcji portu, że nie ma na to środków - podkreślił wiceminister w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
- Dodatkowo chcemy, by port w Elblągu stał się portem o podstawowym, strategicznym znaczeniu dla gospodarki narodowej. 100 mln zł na inwestycje w porcie elbląskim jest "na wejście". Obecnie w ustawie o portach i przystaniach są trzy takie porty: w Gdańsku, Gdyni oraz kompleks portów Szczecin-Świnoujście. Widzimy, jak rozwijają się porty strategiczne i z programów rządowych trafiają tam olbrzymie środki. Przykładem może być port w Świnoujściu, do którego w latach 2023–2029 trafi kwota 10 mld zł - podkreślił wiceszef resortu.
PAP/TVPInfo/mn
REKLAMA
REKLAMA