800+, bezpłatne autostrady i leki. "Programowy Ul" to naturalne rozwinięcie polityki na rzecz Polski
Zapowiedzi programowe wygłoszone na ostatniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości to naturalne rozwinięcie dotychczasowej polityki prowadzonej przez obóz Zjednoczonej Prawicy.
2023-05-15, 10:49
W miniony weekend w Warszawie odbyła się konwencja Prawa i Sprawiedliwości zatytułowana "Programowy Ul". Liderzy rządzącego ugrupowania przedstawili szereg nowych propozycji, które mają być realizowane w trakcie następnej kadencji. W ocenie licznych komentatorów pomysły dot. 800+, bezpłatnego dostępu do autostrad czy też wprowadzenia darmowych leków dla seniorów i osób przed 16. rokiem życia to propozycje rewolucyjne. Jeśli jednak przyjrzeć się im bliżej, to są one naturalnym rozwinięciem i konsekwencją dotychczasowych działań rządzącego ugrupowania.
Planowany na przyszłość projekt 800+ to kontynuacja programu pn. "Rodzina 500+", który ruszył 1 kwietnia 2016 roku. Początkowo zakładał on wypłatę świadczenia w wysokości 500 zł, na drugie i kolejne dzieci do ukończenia przez nie 18. roku życia. W pierwszych trzech latach jego działania funkcjonowało pewne kryterium dochodowe, lecz od lipca 2019 r. program działa w rozszerzonej formule - świadczenie przysługuje wszystkim dzieciom do 18 lat, bez względu na dochód osiągany przez rodzinę. Obecnie z programu korzysta ponad 6,5 mln dzieci, a w ciągu 7 lat funkcjonowania programu do polskich rodzin trafiło z tego tytułu ponad 223 mld złotych.
Znacznie zmniejszony poziom ubóstwa
Pomimo licznych głosów krytycznych program "Rodzina 500+" przyczynił się do znacznej poprawy sytuacji materialnej rodzin, wzmocnił je i nadał tej kwestii należny priorytet. Jak czytamy w raporcie przygotowanym przez Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, "Program "Rodzina 500+" istotnie wpływa na ograniczenie zasięgu ubóstwa wśród polskich rodzin (...), a wiele pozytywnych konsekwencji realizacji polityki ma charakter pozamaterialny, stąd dyskusji na temat skutków programu dla gospodarki nie można ograniczać do oceny jego opłacalności finansowej"
Z kolei Uniwersytet Warszawski przygotował analizę, z której wynika, że od początku przyznawania świadczenia wychowawczego poziom skrajnej biedy wśród dzieci zmalał o 11 proc. Poprawiły się wszystkie wskaźniki dotyczące tego zjawiska. W niektórych przypadkach poziom biedy zmniejszył się nawet o połowę.
REKLAMA
Dodatkowo jednym z deklarowanych celów programu "Rodzina 500+" było również zwiększenie dzietności. I mimo obserwowanego w latach 2016-17 wzrostu liczby urodzeń tego trendu nie udało się utrzymać. Z całą pewnością program ten przyczynił się jednak do wyhamowania dramatycznego spadku liczby urodzin, który miał miejsce przed jego wprowadzeniem.
Bezpłatne autostrady to nie mit
Kolejną z propozycji, które padły na konwencji partii rządzącej, jest zniesienie opłat za autostrady dla użytkowników samochodów osobowych. Krytycy tych rozwiązań przekonują, że są one nierealne, gdyż opłaty za autostrady wynikają bezpośrednio z umów, jakie wcześniej państwo polskie zawarło z koncesjonariuszami autostrad.
Tymczasem już w 2019 roku Najwyższa Izba Kontroli alarmowała, że opłaty za autostrady ustalane przez koncesjonariuszy są znacznie wyższe niż te w gestii GDDKiA, dodając, że w jej ocenie wszystkie umowy koncesyjne zawierają postanowienia niekorzystne dla strony publicznej lub użytkowników autostrad.
- Jeśli tylko uda się uchwalić w odpowiednim czasie ustawy, to w najkrótszym możliwym okresie my to zniesiemy. Jeśli chodzi o sytuacje, gdzie autostrady są prywatne albo są w dzierżawie, tam obiecujemy, że w ciągu kolejnego roku to załatwimy - mówił w czasie konwencji prezes PiS, Jarosław Kaczyński.
REKLAMA
Szczególnie głośna była ostatnio sprawa wielkopolskiego odcinka autostrady A2, tzw. autostrady Jana Kulczyka, na którym w krótkim czasie kilkakrotnie podnoszono opłaty za przejazd. Należy przypomnieć, że umowę z Kulczykiem podpisywał SLD-owski rząd Włodzimierza Cimoszewicza i Leszka Millera, dziś europosłów Platformy Obywatelskiej. Politycy ci zarzekają się dziś, że umowa podpisana z kontrowersyjnym biznesmenem była korzystna dla państwa.
Emeryci mogą oszczędzić jeszcze więcej
Kolejną ważną zapowiedzią jest wprowadzenie bezpłatnych leków dla seniorów od 65. roku życia oraz dzieci i młodzieży do 18. roku życia. Tu również nie można mówić o rewolucji, ale właśnie o kontynuacji dotychczasowych działań.
Już bowiem w kampanii w 2015 roku Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało bezpłatne leki dla seniorów po 75. roku życia. Była to obietnica, która została zrealizowana przez gabinet Beaty Szydło kilka miesięcy po przejęciu władzy.
REKLAMA
Z kolei w kwietniu bieżącego roku Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że dolna granica w programie zostanie obniżona z 75. do 70. roku życia. Jak obliczono, taka zmiana to dla wielu emerytów oszczędności rzędu nawet kilkuset złotych miesięcznie.
Minister zdrowia Adam Niedzielski wskazał, że z darmowych leków dla osób po 75. roku życia skorzystały już 4 miliony osób, które otrzymały ponad 400 milionów opakowań środków leczniczych.
Czytaj także:
- Rządowe dofinansowanie zadań samorządowych. Ponad jednak trzecia miliarda złotych
- Dobre wiadomości dla polskiej gospodarki. KE podwyższa prognozy wzrostu PKB
łs
REKLAMA
REKLAMA